Giertych proponuje zmianę lektur dla wyborców, nie dla dzieci
Przewodniczący sejmowej Komisji Kultury, Jan Ołdakowski, powiedział że Roman Giertych proponuje zmianę listy lektur nie dla dzieci, lecz dla swych wyborców. Zdaniem Jana Ołdakowskiego tak naprawdę zmian w kanonie lektur nie będzie.
Według gościa "Sygnałów Dnia" propozycja Giertycha skierowana jest do słuchaczy Radia Maryja - starszych ludzi, którzy uważają, że Gombrowicza nie powinno się czytać. Poseł PiS podkreślił, że propozycje ministra edukacji mają na celu pozyskanie konkretnego elektoratu.
Pytany, czy powieści Henryka Sienkiewicza powinny znaleźć się na liście lektur Jan Ołdakowski powidział, że na pewno warto go czytać, ale nie może się to odbywać kosztem literatury dwudziestego wieku. Wyjaśnił, że w dobie komputerów trudno w ogóle zachęcić młodzież do czytania, a więc należy skoncentrować się na takiej literaturze, która jest - jego zdaniem - atrakcyjniejsza dla młodych ludzi. Dodał, że lista lektur powinna być nie nakazem, ale mocną wskazówką co powinien czytać młody człowiek.