Giertych: powrót Jurka do PiS to sytuacja bliska kabaretu
Wicepremier, minister edukacji Roman Giertych (LPR) nie wierzy by marszałek Sejmu Marek Jurek wrócił do PiS. Jak mówił, taka sytuacja byłaby bliższa sytuacji kabaretu niż powagi Sejmu.
26.04.2007 | aktual.: 26.04.2007 17:08
Jak mówił Giertych, nawet jeśli marszałek wróci do PiS, to nie wyobraża sobie, żeby tak można było przejść do porządku nad sytuacją, w której do planu posiedzenia Sejmu został wprowadzony przez marszałka punkt dotyczący przyjęcia jego rezygnacji. To jest trudne do wyobrażenia - powiedział.
Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że podczas spotkania z Markiem Jurkiem, do którego ma dojść w czwartek po południu, będzie starał się przekonać marszałka Sejmu, że jego miejsce jest w PiS.
Giertych zaznaczył, że "w ostatnich dnia cenił pracę marszałka", choć krytykuje jego decyzję o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku w sprawie weksli, podpisywanych przez parlamentarzystów Samoobrony.
Uważam, ze tego typu wniosek jest po pierwsze absurdalny, po drugie - podważający koalicje rządową - ocenił Giertych.
Dodał, że po czwartkowych zapowiedział wicepremiera Andrzeja Leppera, iż Samoobrona zagłosuje za odwołaniem marszałka Jurka, "nie ma wątpliwości że (marszałek) odejdzie". Pytanie jest kto będzie następcą; w tej sprawie prowadzimy rozmowy, wczoraj też trochę na ten temat rozmawialiśmy - mówił Giertych.
W środę Jurek przedłużył czas na zgłaszanie kandydatur na nowego marszałka Sejmu do czwartku do godz. 21.00.