Giertych ostrzega przed dyktaturą PIS i obnaża ich zachowania, które na to wskazują
Roman Giertych nie odpuszcza Jarosławowi Kaczyńskiemu. Tym razem stwierdził, że prezes PiS chce wprowadzić w Polsce dyktaturę na wzór Józefa Piłsudskiego. "Taką miękką postać dyktatury, gdzie wszystko odbywałoby się na pozór legalnie" - ostrzega Giertych i porównuje praktyki rządu do tego co się dzieje w Wenezueli.
"Wystarczy spojrzeć na dzisiejszą Wenezuelę, która została doprowadzona do głodu i ubóstwa przez demokratycznie wybraną władzę, która stosuje wszystkie metody, aby uniknąć oddania raz zdobytej władzy" - pisze polityk.
Ponadto wymienia elementy wprowadzane w demokratycznym kraju, który szykuje się do zmiany na system autorytarny. Jego zdaniem są to m.in. " podporządkowanie mediów", "wymiana kadry policji i służb specjalnych na swoich ludzi" czy "zmiana ordynacji wyborczej ułatwiająca zwycięstwo".
Giertych twierdzi, że wszystkie te elementy są już rzeczywistością w Polsce. "Kto twierdzi inaczej zachowuje się jak struś, który chowa głowę w piasek"- napisał polityk na swoim profilu na Facebooku.
Jego zdaniem teraz wszyscy powinni zakopać wojenny topór i połączyć swoje siły, żeby pokonać PiS. "W świetle tej prawdy uważam, że wszelkie spory światopoglądowe, polityczne, spory prawica-lewica-centrum, katolicy kontra ateiści i liberałowie etc. powinny zostać zawieszone do czasu pokonania demona zbliżającej się dyktatury".