Giertych niepokoi polskich Litwinów
Mianowanie Romana Giertycha, radykała o
nacjonalistycznych poglądach, na stanowiska wicepremiera i
ministra oświaty wzbudza niepokój wśród polskich Litwinów - pisze wileński dziennik "Lietuvos Żinios". Szefowa Zarządu
Wspólnoty Litwinów w Polsce Irena Kasperowicz potwierdza obawy, o
których pisze dziennik.
"Nazwisko Giertycha kojarzone jest nie tylko z nacjonalistyczną partią Ligą Polskich Rodzin (LPR), ale też z organizacją młodzieżową o poglądach radykalnie szowinistycznych, Młodzieżą Wszechpolską. Nazwa tej organizacji często jest wymieniana w raportach o rasizmie i nietolerancji narodowej" - pisze dziennik.
"Lietuvos Żinios" przypomina, że "gdy w polskim parlamencie była omawiana ustawa o mniejszościach narodowych, LPR jednoznacznie opowiedziała się przeciwko tej ustawie, a przedstawiciele tej partii twierdzili, że mieszkającym w Polsce Litwinom, Białorusinom, Ukraińcom, czy Niemcom należy przyznać tylko tyle "przywilejów", ile mają Polacy na Litwie, Białorusi, Ukrainie, czy w Niemczech".
Zdaniem dziennika, istnieje obawa, iż po objęciu stanowiska ministra oświaty przez Giertycha, pogłębią się problemy w litewskich szkołach w Polsce.
"Lietuvos Żinios" pisze także o popularności powołanej koalicji. Zaznacza, że po wejściu do niej LPR, "popularność PiS nie zmniejszyła się, bowiem w opinii polskich wyborców partie PiS, LPR i Samoobrona praktycznie się niczym nie różnią".
Szefowa Zarządu Wspólnoty Litwinów w Polsce, Irena Kasperowicz potwierdziła obawy, o których pisze litewski dziennik. Obawy są, skoro Roman Giertych kojarzony jest w Młodzieżą Wszechpolską. To organizacja, która nie reprezentuje ducha tolerancji- powiedziała Kasperowicz.
Dodała, że polscy Litwini obawiają się, czy Roman Giertych i jego środowisko zrozumie problemy litewskiej oświaty, dlatego - jak mówi - jego nominacja odbiła się szerokim echem w rozmowach działaczy litewskich w Polsce.
Aleksandra Akińczo