Giertych: niech Platforma powie, że chce rządu z SLD
Wiceszef klubu Ligi Polskich Rodzin Roman
Giertych zaapelował w poniedziałek do liderów Platformy
Obywatelskiej, by "publicznie powiedzieli prawdę, że przyszły rząd
planują z SLD". Według Giertycha, w sejmiku pomorskim została
zawarta koalicja SLD-PO, a rząd takiej koalicji byłby "najbardziej patologiczny".
08.03.2004 | aktual.: 08.03.2004 18:22
Jednak wbrew twierdzeniom Giertycha PO w sejmiku pomorskim nie zawarła żadnej koalicji z SLD - powiedział marszałek województwa Jan Kozłowski, który jest jednocześnie liderem PO na Pomorzu. Wprawdzie na poniedziałek wieczór zaplanowane było podpisanie porozumienia programowego między marszałkiem województwa a kierownictwem regionalnego SLD, ale do parafowania tego dokumentu najprawdopodobniej nie dojdzie.
Kozłowski sprzeciwia się, aby projekt umowy traktować jako koalicję polityczną. Odmawia także oddania SLD dwóch stanowisk w pięcioosobowym zarządzie. W zamian marszałek pomorski proponuje, aby lewica w ramach realizacji porozumienia programowego desygnowała do władz samorządu województwa jedną osobę, fachowca, niekojarzonego politycznie, spoza sejmiku.
"Nie sądzę, żeby taka koalicja, takie porozumienie miało sens" - powiedział dziennikarzom lider PO Donald Tusk. "Gdyby to było dobre dla Pomorza, to 'pal sześć' politykę ogólnopolską, ja bym przeżył i przełknął to, że z SLD gdzieś trzeba współpracować, ale nic nie wskazuje na to, żeby miejscowym działaczom SLD sprawy Pomorza leżały na sercu, raczej łapczywość na kilka miejsc" - podkreślił Tusk.
Giertych powiedział, że sytuacja na Pomorzu to jednoznaczne złamanie tabu, które dotychczas funkcjonowało w środowiskach solidarnościowych, że nie wchodzi się w formalne koalicje z SLD. Jego zdaniem ewentualny wspólny rząd PO i Sojuszu oznaczałby połączenie najgorszych patologii ostatnich 15 lat i byłby to najbardziej patologiczny rząd, jaki jest możliwy.
"W związku z tym LPR w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy wskazuje SLD i PO jako swojego przeciwnika politycznego" - dodał polityk LPR.
Zdaniem Giertycha, zawarcie koalicji łączy się z poparciem Platformy dla planu Hausnera, zdefiniowaniem przez szefa SLD Krzysztofa Janika wrogów Sojuszu - Samoobrony, PiS i LPR - oraz działaniami PO, które wskazują na głównego wroga w Samoobronie. Giertych zapowiedział, że Liga będzie starała się "wytłumaczyć społeczeństwu, że głosowanie na PO jest głosowaniem także na przyszłą koalicję Platformy z SLD, czyli na bardzo zły rząd".
Wiceszef klubu LPR uważa, że najlepszą alternatywą dla rządu PO- SLD są przyszłe rządy Ligi, na które - jak zapewnił - LPR jest gotowa.
