Giertych: LPR proponuje PiS podpisanie koalicji programowej
LPR ponownie zwróciła się do PiS o podpisanie koalicji programowej. Lider Ligi Roman Giertych powiedział też, że jeśli PiS chce wcześniejszych wyborów parlamentarnych i złoży wniosek o samorozwiązanie Sejmu, to Liga "nie będzie przeciw".
13.01.2006 | aktual.: 13.01.2006 14:04
Giertych podkreślił na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, że "jest szansa ustabilizowania większości, aby uchwalić budżet w wersji rządowej i ustawy dobre dla Polski". Zapewnił, że jego partia nie była i nie jest zainteresowana żadnymi stanowiskami rządowymi.
Lider Ligi powiedział, że koalicja programowa powinna obejmować wspólne stanowiska obu klubów, (PiS i LPR) m.in. w sprawie ustaw antykorupcyjnych oraz nowelizacji kodeksu karnego. Gdyby się udało przeprowadzić te ustawy, gdyby się udało zawrzeć stabilną koalicję programową, to byłaby możliwość w późniejszym czasie rozszerzenia tej współpracy na koalicję rządową - dodał.
Jak zaznaczył, taka koalicję programowa pokazałaby, że Sejm jest w stanie zbudować IV Rzeczpospolitą. Jego zdaniem, ostatnie wydarzenia w Sejmie związane z terminem głosowania nad budżetem były "nieodpowiedzialnością", która mogła spowodować katastrofę polskiego parlamentaryzmu.
Giertych zapowiedział też, że jeśli PiS złoży wniosek o samorozwiązanie Sejmu, to Liga "nie będzie przeciw". Jak ocenił, PiS nie może robić przyspieszonych wyborów na "zasadzie sztuczek" - czyli przedłużania terminów głosowania nad budżetem. To jest nieodpowiedzialne i niepoważne - podkreślił.
Lider LPR zapewnił, że jeśli powstanie koalicja PiS z Samoobroną i PSL, to Liga będzie życzliwie podchodzić do projektów ustaw rządowych. Taki rząd może liczyć na poparcie takich ustaw, które są zgodne z programem LPR. Nie przeszkadza nam ani PSL, ani Samoobrona, jesteśmy w stanie z nimi współpracować. Ale jest warunek - żadnych takich incydentów jak ostatnio w Sejmie - oświadczył.
Pytany, czy Liga chciałaby mieć - jak donosiły niektóre media - drugiego wicemarszałka Sejmu (tę funkcję pełni już Marek Kotlinowski), odpowiedział, że "byłaby to trochę zabawna sytuacja", gdyż LPR nie jest największym klubem. Jeżeli ktoś coś takiego przedstawia, to opowiada zupełnie nierealistyczne rzeczy - powiedział.
Giertych poinformował też, że LPR chce zmian w Regulaminie Sejmu, tak aby zostały uregulowane relacje między marszałkiem i wicemarszałkami Sejmu, a także kwestie przerw w pracach Izby. Dodał, że Sejm powinien szybko przeprowadzić debatę w tej sprawę.
Lider LPR powiedział, że o zmianach w regulaminie Sejmu rozmawiał w czwartek z prezesem PiS Jarosławem Kaczyński. Jednak, jak podkreślił, "Kaczyński stanowczo powiedział, że nie ma mowy o tym, aby PiS zgodziło się na zmianę regulaminu w takim kierunku, aby to prezydium ustalało porządek obrad Izby".