PolskaGiertych: LPR alternatywą dla PO i PiS

Giertych: LPR alternatywą dla PO i PiS

Roman Giertych ocenił podczas warszawskiej konwencji LPR, że Liga jest "jedyną alternatywą dla liberalnych rządów Jarosława Kaczyńskiego i Jana Rokity". _Polska potrzebuje prawdziwej zmiany, a nie zamiany rządów AWS na postkomunistów i na odwrót_ - podkreślił. W czasie swojego przemówienia krytykował Platformę i Prawo i Sprawiedliwość.

15.09.2005 | aktual.: 15.09.2005 19:47

Jeśli Liga nie zatrzyma marszu PO i PiS po władzę, nikt tego nie zrobi. Jak oni przejmą władzę, będzie tak jak za Buzka, Millera - mówił. To będziemy mieli popis dla Polski - ironizował. Wielokrotnie powtarzał, że LPR nie może dopuścić, by wybory wygrała koalicja PiS i PO - jak mówił - AWS bis.

Giertych skrytykował też pomysł Platformy wprowadzenia 15-proc. podatku liniowego CIT, PIT i VAT. Straci na tym 10 mln ludzi - przekonywał. Jak wyliczył, na wprowadzeniu propozycji PO posłowie zarobią 9 tys. złotych rocznie. Ocenił też, że PO chce sprywatyzować strategiczne przedsiębiorstwa, "wysprzedać ostatnie srebra rodowe".

Ostre słowa padły też pod adresem prezydenta Warszawy i kandydata PiS na urząd prezydenta kraju Lecha Kaczyńskiego. Szedł on do wyborów (w Warszawie) z zapowiedzią, że rozbije układ warszawski. Co z tego zostało? Ci, na których pisał zawiadomienia do prokuratury, dziś stali się jego zapleczem politycznym - mówił.

Gdyby pan Bóg zechciał nas doświadczyć nieszczęściem, jakim byłyby rządy PO-PiS-u, Liga będzie jedyną, prawdziwą opozycją wobec takiego rządu - mówił. Ale to się nam - mam nadzieję - nie zdarzy - podkreślił.

Choć - kontynuował - ostateczną decyzję co do tego, kto będzie rządził podejmują wyborcy, PO i PiS już podzielili się władzą. Rokita od 6 miesięcy jest już premierem - dziwne, że BOR za nim nie chodzi - dodał.

Według lidera LPR, Okrągły Stół "jest już w połowie przewrócony". Pierwsza noga została odłamana w 2001 r., kiedy LPR weszła do Sejmu; druga wczoraj, kiedy Włodzimierz Cimoszewicz zrezygnował z udziału w wyborach prezydenckich - podkreślił. Celem LPR jest teraz wygrać z tymi, którzy są spadkobiercami Okrągłego Stołu: Kaczyńskim, Michnikiem, Tuskiem - dodał. Ocenił, że także komisja śledcza ds. PKN Orlen przyczyniła się do "spróchnienia korzeni postkomunizmu".

Giertych oskarżał też media, w szczególności telewizję publiczną, że nie emituje materiałów o Lidze. Czy to są sprawiedliwe zasady, czy to jest realizacja równego dostępu do mediów? - pytał. Jak Rokita czy Kaczyński kichnie, to w telewizji od razu mu życzą na zdrowie - ironizował.

Lider LPR zachęcał działaczy, by efektywnie wykorzystać czas pozostały do wyborów. Chodźcie od domu do domu, wyjdźcie na ulice, przekonujcie, że Polska może być inna - mówił.

W czasie konwencji mazowieccy działacze oglądali klipy wyborcze Ligi. Kandydaci na posłów i senatorów zapowiadali, że w nowym parlamencie będą pracować dla "dobra normalnej rodziny". Deklarowali także dbanie o interesy stolicy.

O mandat posła w Warszawie ubiegać się będzie 38 kandydatów LPR, o mandat senatora - dwóch. W okręgu podwarszawskim o fotel posła walczyć będą 22 osoby, o senatora - 2.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)