Giertych: ktoś atakuje LPR, bo tak mu wygodnie
Ktoś chce utopić Ligę
Rozmowa z : "Dziennik" przeprowadził operację polityczną wymierzoną w LPR. Ktoś w nas uderza, bo tak mu wygodnie - mówił Roman Giertych w rozmowie dla "Trybuny Opolskiej". Minister dodał, że w Lesznie Wojciech Wierzejski bawił się z grupą młodych patriotów.
01.12.2006 | aktual.: 01.12.2006 15:27
Trybuna Opolska: Nie jest panu duszno?
- Nie, a dlaczego?
Nie czuje pan tej duchoty wokół
- Jeśli chodzi panu o przegląd ministerstw, to ja mogę spać spokojnie.
Czyżby?
- Premier w ostatnim czasie wielokrotnie mnie chwalił publicznie za reformę szkolnictwa. Dlaczego miałbym się obawiać?
Bo może już pan przestał być potrzebny premierowi. Dziś bardziej przydatny byłby Jan Rokita.
- Tak pan myśli? Nie wiem, nad jaką koncepcją polityczną duma dziś pan premier, ale wiem, że ten rząd bez LPR nie przetrwa, bo nie będą mieć większości. Ja, w przeciwieństwie do premiera, nie zmieniłem poglądów w sprawie Jana Rokity. Dla mnie on uosabia wszystko, co było najgorsze w III Rzeczpospolitej.
Nie zniósłby pan Rokity obok siebie w rządzie?
- Nie. Tu premier będzie musiał wybrać. Albo Rokita, albo ja.
A nie jest panu duszno od tego dymu z pochodni-swastyki w Zabrzu?
- Nie, bo moja partia nie ma z tym nic wspólnego.
W hitlerowskim pozdrowieniu dała się tam sfotografować asystentka pana ojca, europerlamentarzysty LPR.
- I już przestała być asystentką. My się stanowczo odcinamy od faszystowskich ekscesów. Wiem, że będziemy nadal atakowani, bo taki jest plan polityczny. Publikacja „Dziennika” o neofaszystowskiej imprezie nie była przypadkiem.
Co pan sugeruje?
- Mówię wprost: „Dziennik” przeprowadził operację polityczną wymierzoną w LPR. Wiem, że oni mieli te zdjęcia już dwa tygodnie przed wyborami samorządowymi. Ale nie puścili ich, by nie zaszkodzić PiS-owi - organizator imprezy ze swastyką był kandydatem na radnego z ramienia PiS. Dziś uderzyli w nas, bo tak jest komuś wygodnie.
Komu?
- Nie wiem, nie chcę spekulować.
A nie za dużo tych neofaszystowskich ekscesów wokoł LPR? Wcześniej poseł z Młodzieży Wszechpolskiej został sfotografowany w hitlerowskim geście. Kilka dni temu swastyka z pochodni w Zabrzu. Dziś wypłynęły zdjęcia posła Wierzejskiego, sekretarza generalnego LPR, na imprezie neofaszystów z Leszna.
- Posła Wierzejskiego? Nic o tym nie wiem, przepraszam, muszę kończyć. (wicepremier Giertych sam oddzwania do nto po kilkunastu minutach)
Sprawdziłem. To był koncert patriotycznego zespołu Twierdza. Wierzejski sfotografował się z grupką młodych patriortów z Leszna. Mówił mi, że tam nie było akcentów faszystowskich. Odbieramy to jako ciąg dalszy obłędnego ataku na moją partię.
Krzysztof Zyzik