Giertych: "komuniści" wprowadzili aborcję, dlatego chcą mnie odwołać
Nie dziwię się, że "komunistom" nie podobają się moje wypowiedzi
w sprawie aborcji i propagandy homoseksualnej. To oni odpowiadają za wprowadzenie w Polsce aborcji w latach 50.
i kolaborują ze środowiskami homoseksualnymi - tak minister edukacji Roman Giertych skomentował apel
liderów Lewicy i Demokratów o odwołanie go.
05.03.2007 12:15
Giertych mówił, że co dwa tygodnie jakaś organizacja postkomunistyczna domaga się, by go odwołać.
Wiceminister przypomniał, że w ostatnich wyborach parlamentarnych z list SLD w Warszawie startował Robert Biedroń z Kampanii Przeciw Homofobii.
Liderzy LiD domagają się od premiera Jarosława Kaczyńskiego "zera tolerancji" dla Giertycha i odwołania go ze stanowiska ministra edukacji. Jednym z powodów apelu polityków LiD jest "skandaliczna" - w ich ocenie - wypowiedź Giertycha na ubiegłotygodniowym spotkaniu unijnych szefów resortów oświaty w Heidelbergu. Giertych zaapelował tam o zakaz aborcji i propagandy homoseksualnej w Europie.