PolskaGiertych: ja też chcę wystąpić w Radiu Maryja

Giertych: ja też chcę wystąpić w Radiu Maryja

Gotowość wystąpienia w debacie na antenie Radia Maryja zadeklarował Roman Giertych. Lider LPR jest przekonany, że jego ugrupowanie jest bardziej uprawnione do tego niż PO, która także chce, by jej szef Donald Tusk mógł wystąpić w tej rozgłośni.

09.10.2007 | aktual.: 09.10.2007 16:30

Też chciałbym porozmawiać ze słuchaczami Radia Maryja i nie ukrywam, że chętnie zgodziłbym się na debatę w tym radiu; myślę że jest to czymś naturalnym - przekonywał Giertych, który odwiedził we wtorek Toruń i Włocławek.

Szef LPR powiedział, że pamięta "takie debaty w 1997, 2001 i 2005 roku: występowały różne formacje". Mam nadzieję, że pluralizm jest rzeczą wskazaną - dodał.

Zdaniem lidera LPR, jego ugrupowanie jest szczególnie uprawnione do takiej debaty, przede wszystkim z racji wsparcia projektu zapisów wzmacniających ochronę życia poczętego w konstytucji. Zaznaczył, że w tej kwestii PO, starająca się od poniedziałku o występ Tuska w Radiu Maryja, zajmowała odmienne stanowisko.

Nie wiem czy Donald Tusk i jego partia, to partia która prezentuje światopogląd, który mógłby być zaakceptowany jako zgodny z nauką Kościoła. LPR taki pogląd reprezentuje - zapewnił Giertych.

Szef LPR stwierdził, że rozgłośnia ojców redemptorystów, w trakcie obecnej kampanii wyborczej, udostępnia swą antenę głównie politykom PiS.

Obecnie jest sytuacja, w której możliwość prezentowania różnego rodzaju postulatów i programów politycznych (w Radiu Maryja) praktycznie mają wyłącznie kandydaci komitetu wyborczego PiS. Uznajemy to za przejaw tendencji, która - mamy nadzieję - się zmieni - podkreślił Giertych.

Giertych jest ignorowany na antenie Radia Maryja co najmniej od października ub. roku, kiedy to poseł Anna Sobecka (Ruch Ludowo- Narodowy, obecnie kandydująca do Sejmu z pierwszego miejsca toruńskiej listy PiS) ujawniła, że miał on jej powiedzieć, iż "Radio Maryja zostanie zniszczone".

Lider LPR nazwał to "informacją kłamliwą", ale rozgłośnia przestała go prosić o wypowiedzi, a nawet podczas ubiegłorocznych uroczystości rocznicowych - kiedy Giertych był jeszcze wicepremierem - jego nazwisko zostało pominięte podczas wyliczania członków rządu przybyłych z tej okazji do Torunia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)