Giertych: Belka robi z siebie kabareciarza
To błazenada, komedia, tragifarsa - powiedział Roman Giertych (LPR) komentując decyzje premiera i prezydenta w sprawie dymisji rządu.
06.05.2005 16:10
Mam czasem wrażenie, że pan Belka robi z siebie takiego kabareciarza, jakby zależało mu na tym, by po zakończeniu kadencji zyskać papiery niepoczytalnego - powiedział Giertych. Minister zdrowia Marek Balicki złożył dymisję - nieprzyjęta, premier składa dymisję - nieprzyjęta. To komedia - dodał.
Giertych przytoczył zdanie z "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego: "Zacz kto, błazen wielki, mąż wielki, bo w błazeńskiej szacie, wielki bo wam z oczu zszedł, błaznów coraz więcej macie - mówi Stańczyk".
Pytany, czy LPR gotowa byłaby przyjąć zaproszenie premiera do prac nad przyszłym budżetem, Giertych odparł, że Liga się nad tym zastanowi. Może nie jest to zła propozycja - dodał.
Belka podał rząd do dymisji. Prezydent Aleksander Kwaśniewski jej nie przyjął. Na konferencji prasowej premier poinformował, że zaprasza opozycję do udziału w pracach nad budżetem na przyszły rok. Minister finansów Mirosław Gronicki jest otwarty na opinie i sugestie - powiedział szef rządu.