ŚwiatGiennadij Ziuganow nadal jest liderem rosyjskich komunistów

Giennadij Ziuganow nadal jest liderem rosyjskich komunistów

Giennadij Ziuganow został ponownie wybrany na lidera Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF). Wyboru tego dokonał 15. Zjazd KPRF, który podczas minionego weekendu obradował w Moskwie.

68-letni Ziuganow sprawuje przywództwo w Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej nieprzerwanie od 20 lat. Natomiast KPRF jest niezmiennie drugą siłą na rosyjskiej scenie politycznej, po kierowanej z Kremla partii Jedna Rosja.

Kapitalizm jest w kryzysie

Przemawiając na zjeździe, Ziuganow oświadczył, że kryzys w ruchu komunistycznym został przezwyciężony i że świat - jak to ujął - stoi w obliczu skrętu w lewo. - Baza społeczna kapitalizmu zwęża się i żaden reżim policyjny nie powstrzyma zwrotu milionów ludzi w stronę socjalizmu - oznajmił.

Przywódca KPRF przyznał zarazem, że "pryncypialny spór między kapitalizmem i socjalizmem jeszcze się nie zakończył". - Jednak kryzys kapitalizmu wszedł w ostrą fazę - zauważył.

Ziuganow podkreślił, że w tej sytuacji KPRF ma wszelkie szanse na zrealizowanie swojego programu. W tym celu - według niego - powinna ona "zwiększyć aktywność w internecie, zwłaszcza w portalach społecznościowych". "Portale takie to bardzo tani i skuteczny sposób rozpowszechniania informacji" - zaznaczył.

Zdaniem lidera KPRF komuniści powinni utworzyć grupę "czerwonych blogerów", których zadaniem będzie "burzenie antykomunistycznych stereotypów i przerywanie blokady informacyjnej".

Prezydent Rosji Władimir Putin w przesłaniu do uczestników zjazdu oświadczył, że KPRF zasługuje na szacunek za uwagę, którą poświęca tak ważnym problemom społecznym, jak obrona praw socjalnych i pracowniczych, rozwój edukacji, nauki, przemysłu i rolnictwa, a także umacnianie sił zbrojnych oraz patriotyczne wychowanie dorastającego pokolenia.

Tęsknota za ZSRR

KPRF w swoim programie odwołuje się przede wszystkim do wyborców tęskniących za ZSRR. Konsekwentnie sprzeciwia się destalinizacji kraju. W programie ma też elementy rosyjskiego wielkomocarstwowego nacjonalizmu.

Partia ostro krytykuje politykę społeczno-gospodarczą rządu, a Jednej Rosji zarzuca oszukiwanie wyborców. Obiecuje nacjonalizację strategicznych gałęzi gospodarki, w tym bogactw naturalnych i banków, odrodzenie wsi, uniezależnienie kraju od eksportu surowców, zapewnienie bezpłatnych mieszkań najbiedniejszym, utrzymanie nieodpłatnego szkolnictwa oraz wprowadzenie progresywnej skali podatkowej.

KPRF chce też rozszerzenia uprawnień i funkcji kontrolnych parlamentu. Opowiada się także za wprowadzeniem bezpośrednich wyborów do Rady Federacji, izby wyższej parlamentu. Chce również zakazu pełnienia urzędu prezydenta przez jedną osobę dłużej niż przez dwie pięcioletnie kadencje.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)