PolskaGen. Wojciech Jaruzelski: opublikujcie to dopiero po mojej śmierci

Gen. Wojciech Jaruzelski: opublikujcie to dopiero po mojej śmierci

"Newsweek" opublikował wywiad z gen. Wojciechem Jaruzelskim przeprowadzony kilka lat temu. Generał zgodził się go autoryzować pod warunkiem, że tygodnik opublikuje rozmowę dopiero po jego śmierci.

Gen. Wojciech Jaruzelski: opublikujcie to dopiero po mojej śmierci
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

W wywiadzie generał opowiadał o dzieciństwie i o swoim pierwszym, a zarazem ostatnim dniu w szkole powszechnej. - Poprosiłem rodziców, żeby następnego dnia już mnie do niej nie posyłali. Wkrótce zatrudnili dla mnie nauczyciela domowego - powiedział w wywiadzie dla "Newsweeka" gen. Jaruzelski.

Pytany o życie na wsi i rówieśników powiedział, że jego kontakt z dziećmi ograniczał się tylko do wspólnych, coniedzielnych nabożeństw. - Nie pamiętam nawet, żebym kiedykolwiek rozmawiał czy bawił się z dziećmi ze wsi - powiedział.

Jaruzelski opowiadał też o swojej mamie i jej wpływie na życie przyszłego generała. - Nigdy nie zwracałem się do niej inaczej niż: mamusia, nawet wtedy gdy byłem już człowiekiem dorosłym, a ona starszą panią - powiedział w wywiadzie dla "Newsweeka".

Jaruzelski mówił też o latach spędzonych w gimnazjum ojców Marianów i o swojej znajomości z Tadeuszem Gajcym. Jaruzelski mówił, że nie była to przyjaźń, raczej dobre koleżeństwo. - Lubiłem Tadzia, on mnie chyba też. Obaj byliśmy najlepsi w klasie z przedmiotów humanistycznych - z języka polskiego i historii - opowiadał generał tygodnikowi.

W wywiadzie Jaruzelski powiedział też, że "Polska nigdy nie była państwem komunistycznym", a on nie był komunistą "niezależnie od tego, co się o nim mówi".

Źródło: "Newsweek"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)