Gen. Skrzypczak przejął dowództwo dywizji Centrum-Południe
Generał dywizji Waldemar Skrzypczak przejął w bazie Echo w Diwanii dowodzenie wielonarodową dywizją Centrum-Południe w Iraku. Zastąpił na tym stanowisku generała dywizji Andrzeja Ekierta.
Przekazując dowództwo, gen. Ekiert powiedział, że miał w czasie służby wiele ciężkich dni. Każdy dzień, kiedy ginęli polscy żołnierze i każdy, kiedy kładłem się spać, a rano musiałem słuchać w meldunkach, gdzie strzelano, gdzie były ataki moździerzowe, gdzie były ładunki, był ciężki - powiedział gen. Ekiert.
Od 18 lipca zeszłego roku, kiedy gen. Ekiert objął dowództwo dywizji, zginęło w Iraku dziesięciu polskich żołnierzy.
Ale taki jest mój zawód i jest to w niego wkalkulowane - dodał gen. Ekiert.
Według ministra obrony narodowej Jerzego Szmajdzińskiego, chociaż czwarta polska zmiana będzie liczyła ponad 700 żołnierzy mniej niż poprzednie, to będzie miała równie poważne zadania.
Zajęć dla was nie zabraknie. Będziecie patrolować swój obszar odpowiedzialności wspólnie z miejscową policją, organizować punkty kontrolne, ochraniać ważne obiekty, konwojować wojska oraz transporty pomocy humanitarnej - powiedział minister.
Pytany przez irackich dziennikarzy, czy polski rząd wycofa swoje wojska, jeżeli poprosi o to powołany po wyborach nowy iracki rząd, Szmajdziński odparł: Jeśli rząd iracki zgodnie z decyzją zapisaną w rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ uzna, że siły stabilizacyjne skończyły swoją misję, to my się do takiej decyzji zastosujemy.
Sądzimy jednak - dodał minister - że do końca 2005 roku [kiedy wygasa mandat przyznany siłom stabilizacyjnym przez ONZ] takiej deklaracji rząd iracki nie przedstawi. Wszyscy ci, którzy odpowiadają za przyszłość Iraku, wszyscy, którzy zostali wybrani w wolnych demokratycznych wyborach, zdają sobie sprawę, że dopóki nie będzie korpusu 234 tysięcy irackich sił bezpieczeństwa, nie będzie możliwy bezpieczny Irak.
W uroczystości oprócz ministra wzięli też udział: szef obrony Republiki Iraku gen. Aamer Ahmed al-Haszimi, dowódca Sił Wielonarodowych w Iraku gen. George Casey, dowódca Korpusu Wielonarodowego w Iraku gen. Thomas Metz, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Czesław Piątas i dowódca wojsk lądowych gen. broni Edward Pietrzyk.
Razem z delegacją przyleciała do Diwanii Maryla Rodowicz. Po południu wystąpiła z koncertem dla żołnierzy.
Dywizja Centrum-Południe odpowiada za prowincje Wasit, Kadisija i część prowincji Babil. W skład dywizji wchodzą żołnierze z 15 państw.
Tomasz Lisiecki