Gen. Piłat pochowany na Powązkach
Setki osób pożegnały a cmentarzu wojskowym na Powązkach w Warszawie tragicznie zmarłego dowódcę 12. Bazy Lotniczej w Mirosławcu, awansowanego pośmiertnie na generała brygady. Piłat był jednym z 20 żołnierzy, którzy zginęli w katastrofie lotniczej 23 stycznia.
20.02.2008 16:30
Trudno się pogodzić z tym, że śmierć zabrała tak wielu naszych przyjaciół. Ta strata przypomina nam, że nie zawsze mamy wpływ na to, co nas spotyka - powiedział zastępca dowódcy Sił Powietrznych gen. dyw. Krzysztof Załęski. Podkreślił że Piłat, który ukończył także cywilne studia pedagogiczne, był nowoczesnym oficerem i życzliwym człowiekiem. Zapewnił rodzinę, że społeczność w stalowoszarych mundurach otoczy ją opieką.
Straciliśmy wspaniałego kolegę i wspaniałego pilota - powiedział wiceminister obrony Czesław Piątas. Były generał dziękował Piłatowi za wyrzeczenia, na które się zdecydował jako wojskowy pilot, podkreślał jego zasługi dla szkolenia lotników.
Nabożeństwo żałobne poprowadził biskup polowy Wojska Polskiego Tadeusz Płoski. W ceremonii wzięli udział wojskowi i przedstawiciele lotnictwa cywilnego.
Po ukończeniu liceum lotniczego i Szkoły Orląt w Dęblinie Piłat służył w pułku szkolnym w Glinniku i pułku szkolnym w Radomiu, gdzie dowodził eskadrą. W 2005 roku objął dowództwo 12. Bazy Lotniczej w Mirosławcu. Miał dwie dorosłe córki.
W podwarszawskim Józefowie pochowano szefa sekcji szkolenia lotniczego 1. Brygady Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie ppłk. Roberta Maja.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się też w Łodzi. Po mszy w kościele garnizonowym, w części wojskowej cmentarza Doły został pochowany ppłk szef sekcji techniki lotniczej 1. Brygady Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie Mirosław Wilczyński.
Mieszkańcy Krakowa pożegnali członków załogi samolotu, który rozbił się pod Mirosławcem - podpułkownika Jarosława Haładusa, kapitana Michała Smyczyńskiego i chorążego Janusza Adamczyka.
Wojskowy samolot transportowy CASA C-295M rozbił się 23 stycznia podchodząc do lądowania w Mirosławcu. Zginęli wszyscy, którzy byli na pokładzie - czterech członków załogi i 16 oficerów wracających z konferencji na temat bezpieczeństwa lotów.
