Tak wyglądała eksplozja. Ostatnie sekundy życia gen. Moskalika
Zastępca szefa Głównego Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej gen. Jarosław Moskalik nie żyje. Wojskowy zginął w zamachu, do którego doszło w miejscowości Bałaszycha pod Moskwą. Moment eksplozji nagrały kamery monitoringu.
Do eksplozji doszło w piątek około godziny 10:40 czasu moskiewskiego, gdy gen. Moskalik przechodził obok zaparkowanego przy budynku Volkswagena, w którym umieszczono ładunek wybuchowy.
Ciało generała odrzucone na kilka metrów
Na nagraniach z kamer widać potężną eksplozję, która całkowicie zniszczyła samochód marki Volkswagen Golf i odrzuciła generała na kilka metrów.
Fala uderzeniowa wybiła okna w okolicznych budynkach.
Jak podaje kanał Shot, ładunek wybuchowy został umieszczony w rejonie tylnych lewych drzwi. "Materiał wybuchowy umieszczono tam celowo, ponieważ lewa strona samochodu była bliżej budynku, z którego wychodził Jarosław Moskalik" - twierdzą dziennikarze, którzy powołują się na wstępne wyniki oględzin.
Po południu Komitet Śledczy potwierdził śmierć generała Jarosława Moskalika w wyniku eksplozji. Zdecydowano, że sprawa będzie prowadzona w kierunku "zabójstwa".
Rosjanie już mają "ukraiński trop". Zamachowiec uciekł do Trucji?
Maria Zacharowa rzeczniczka rosyjskiego MSZ nazwała zabójstwo generała "atakiem terrorystycznym". Rosyjskie media propagandowe forsują teorię, jakoby samochód, w którym umieszczono ładunki wybuchowe, należał do Ukraińca pochodzącego z Sum.
Tymczasem kanał WczK-OGPU, który powołuje się na źródła w rosyjskich służbach specjalnych, podaje, że główny podejrzany o przeprowadzenie zamachu uciekł już do Turcji.
Domniemany zabójca nazywa się Ignat i pochodzi ze Stawropola. Na nagraniach z kamer monitoringu, wykonanych na kilka dni przed eksplozją, widać go wychodzącego z klatki schodowej, w której mieszkał generał. Mężczyzna niósł jakieś pudło i próbował je umieścić w samochodzie marki Volkswagen. 22 kwietnia Ignat wielokrotnie pojawiał się w zasięgu kamer w Moskwie i obwodzie moskiewskim. 23 kwietnia wyleciał do Turcji. Nie udało się jeszcze ustalić dokładnie, kiedy zaparkowano feralny samochód (auto przez dłuższy czas stało pod blokiem). W pojeździe znajdowała się również kamera. Bombę zdetonowano zdalnie" - czytamy.
Gen. Jarosław Moskalik brał udział w rozmowach w formacie normandzkim z Ukrainą w 2015 roku (grupa składająca się z przedstawicieli Ukrainy, Francji, Niemiec i Rosji powołana w celu rozstrzygnięcia wojny w Donbasie i kwestii przynależności państwowej Krymu - red.), a także prowadził wykłady na temat rosyjskiej operacji wojskowej w Syrii. W 2021 roku kremlowski dyktator Władimir Putin nadał mu stopień generała porucznika.