Gen. Jaruzelskiemu postawiono zarzuty za stan wojenny
Po 25 latach gen. Wojciech Jaruzelski
usłyszał od prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej dwa zarzuty
związane z wprowadzeniem w 1981 r. w Polsce stanu wojennego -
którego był głównym architektem i wykonawcą. Grozi mu do 8 lat
więzienia.
31.03.2006 | aktual.: 03.04.2006 10:35
83-letni Jaruzelski został przesłuchany w Warszawie przez prokuratorów pionu śledczego IPN z Katowic, którzy prowadzą śledztwo w sprawie wprowadzenia stanu wojennego. IPN nie ujawnił szczegółów przesłuchania - podano tylko, że podejrzany odmówił składania wyjaśnień.
Sam Jaruzelski powiedział TVP3, że został tylko zapoznany przez IPN z treścią zarzutu; zapowiedziano mu, że wkrótce dostanie jego obszerne pisemne uzasadnienie. Zapowiedział, że złoży wyjaśnienia ok. 10 maja, na kolejnym przesłuchaniu. Dodał, że jeśli dojdzie do procesu, będzie to "sąd moralny" także nad tymi, którzy poparli stan wojenny.
Generał Jaruzelski poinformował prokuratora IPN podczas przesłuchania, że nie zgadza się z zarzutami związanymi z wprowadzeniem stanu wojennego w 1981 roku.
Wojciech Jaruzelski wyjaśnił, że nie było tak, iż paru generałów coś sobie postanowiło, "po czym rada państwa - kilku straszych panów - taką decyzję formalnie powzięło, bo miało do tego konstytucyjne prawo". Według generała, tę decyzję realizowały setki tysięcy ludzi, a popierały ją miliony.
Dodał, że określanie Wojska Polskiego mianem związku zbrojnego jest obraźliwe.
Jak podano w komunikacie IPN, byłemu szefowi utworzonej 13 grudnia 1981 r. Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) zarzucono zbrodnię komunistyczną polegającą na kierowaniu od 27 marca 1981 r. do 12 grudnia 1981 r. i od 13 grudnia 1981 r. do 31 grudnia 1982 r. zorganizowanym związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym, mającym na celu popełnianie przestępstw.
Według IPN, polegały one na pozbawianiu wolności poprzez internowanie i wykonywanie kar pozbawienia wolności orzeczonych za czyny wcześniej niekaralne, naruszaniu nietykalności cielesnej, tajemnicy korespondencji i praw pracowniczych obywateli polskich, skupionych w ruchu społecznym związanym z NSZZ "Solidarność". Zdaniem IPN, kierownicza funkcja Jaruzelskiego polegała na "nadzorowaniu opracowywania projektów aktów normatywnych oraz planów i harmonogramów działań dotyczących wprowadzenia nielegalnego stanu wojennego".
Drugi zarzut zbrodni komunistycznej wobec gen. Jaruzelskiego to podżeganie 13 grudnia 1981 r. członków Rady Państwa PRL (która formalnie wprowadziła stan wojenny) do przekroczenia ich uprawnień poprzez uchwalenie w trakcie trwania sesji Sejmu PRL i wbrew Konstytucji dekretów o stanie wojennym, datowanych formalnie na 12 grudnia. Grozi za to do 3 lat więzienia. Ten sam zarzut postawiono też gen. Tadeuszowi Tuczapskiemu, wiceszefowi MON w 1981 r. i członkowi WRON.
Zarzut udziału w wymienionej grupie, IPN przedstawił także b. szefowi Sztabu Generalnego WP gen. Florianowi Siwickiemu, który też wszedł do WRON, oraz Tuczapskiemu. Grozi za to do 5 lat więzienia.
"W toku śledztwa planowane są dalsze czynności dowodowe, w tym przesłuchania kolejnych podejrzanych. Po zakończeniu obecnego etapu śledztwa informacje zostaną przekazane na konferencji prasowej" - głosi komunikat IPN.
Zbrodnia komunistyczna - to według ustawy o IPN, ścigany przez Instytut czyn funkcjonariusza państwa komunistycznego, polegający na stosowaniu represji lub innych form naruszania praw człowieka, stanowiący przestępstwo w czasie popełnienia. Czyny te przedawniają się w 2010 r. (w Sejmie są projekty wydłużenia tego o 10 lat).
Stan wojenny to nie jedyna sprawa karna Jaruzelskiego. Od 2001 r. Sąd Okręgowy w Warszawie prowadzi proces siedmiu oskarżonych o "sprawstwo kierownicze" zabójstwa 44 robotników z Wybrzeża w 1970 r. - w tym ówczesnego szefa MON gen. Jaruzelskiego, któremu formalnie grozi nawet dożywocie. Z kolei od połowy marca 2006 r. pion śledczy IPN w Warszawie bada, czy wszcząć śledztwo z doniesienia Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych przeciw m.in. gen. Jaruzelskiemu o "zdradę ojczyzny poprzez poddanie polskich sił zbrojnych pełnej zależności dowództwu Układu Warszawskiego".
Katowicki IPN prowadzi śledztwo w sprawie wprowadzenia stanu wojennego od października 2004 roku. Według zapowiedzi IPN, kolejne zarzuty w tej sprawie miały być postawione do końca pierwszego kwartału 2006 r., a termin upływał właśnie w piątek.
Szefowa pionu śledczego IPN z Katowic prok. Ewa Koj nie wykluczyła, że w kolejnych dniach zarzuty będą postawione również innym osobom. Według wcześniejszych informacji, chodzi o ok. 10 osób, m.in. członków WRON (część członków WRON już nie żyje). Nie wiadomo, kiedy śledztwo się zakończy.
W kwietniu 2005 r. zarzuty przekroczenia uprawnień w związku z wprowadzeniem stanu wojennego postawiono pięciu członkom Rady Państwa PRL, którzy podpisali dekret o stanie wojennym. Kazimierz B., Tadeusz M., Eugenia K., Emil K. i Krystyna M. nie przyznali się do winy.
Stan wojenny został wprowadzony w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r.. Jego autorzy twierdzą, że spowodował on kilkanaście ofiar śmiertelnych; według sejmowej komisji nadzwyczajnej z lat 1989- 1991, było ich ok. 90. Tysiące osób uwięziono, wiele zwolniono z pracy, zmuszono do emigracji. W grudniu 1982 stan wojenny zawieszono, a w lipcu następnego roku - zniesiono.