ŚwiatGen. Bieniek: w Iraku rannych 10 Polaków

Gen. Bieniek: w Iraku rannych 10 Polaków

10 rannych polskich żołnierzy, 11 zabitych Irakijczyków - to bilans ofiar środowego zamachu na polską bazę logistyczną Camp Charlie w Hilli, przedstawiony przez dowódcę wielonarodowej dywizji gen. Mieczysława Bieńka.

Gen. Bieniek: w Iraku rannych 10 Polaków
Źródło zdjęć: © PAP

Życiu rannych Polaków nie zagraża niebezpieczeństwo - zapewnił generał. Rzecznik szefa Sztabu Generalnego płk Zdzisław Gnatowski informował wcześniej, że 12 polskich żołnierzy zostało rannych, a ogółem obrażenia odniosło 15 żołnierzy - także 2 Węgrów i Amerykanin.

Dane o co najmniej 11 zabitych Irakijczykach podał cytowany przez Reutera przedstawiciel biura cywilnego administratora Iraku Paula Bremera. Według władz koalicyjnych, w ataku rany odniosło łącznie 33 żołnierzy, w tym 10 polskich oraz ponad 30 irackich cywilów - podały władze koalicyjne. Wśród rannych żołnierzy oprócz 10 Polaków jest 12 Filipińczyków, 10 Węgrów i Amerykanin.

Zamach na polską bazę w Hilli był "dobrze skoordynowanym atakiem terrorystycznym" - ocenił gen. Bieniek. Pierwszy samochód hyundai typu pick-up, wybuchając zrobił wyrwę w murze otaczającym bazę. Wtedy nadjechała cysterna, która eksplodowała przed wyrwą. Szacuje się że w drugiej eksplozji wybuchło 700 kg ładunku wybuchowego. Obaj terroryści zostali zastrzeleni seriami z broni maszynowej przez mongolską ochronę z wieży wartowniczej.

Potężny - według Bieńka - drugi wybuch spowodował zawalenie się czterech budynków mieszkalnych na zewnątrz bazy, w których zginęło 5 irackich cywilów (w tym cała rodzina). Odłamki szkła z budynków wewnątrz bazy zraniły zaś żołnierzy koalicji. Niektórych żołnierzy opatrzono na miejscu, nie kierując ich do szpitala. Nikt nie miał innych obrażeń niż od odłamków szkła.

W obozach dywizji wielonarodowej podniesiono stan gotowości - o czym przekonał się m.in. dziennikarz PAP, który przez dwie godziny nie mógł opuścić obozu Babilon, by się udać na miejsce zamachu, choć zezwolono na to wcześniej ekipom telewizji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)