Gen. Adam Rapacki ma zostać wiceszefem MSWiA
Generał policji Adam Rapacki dostał
propozycję objęcia stanowiska wiceministra spraw wewnętrznych i
administracji - ustalił "Dziennik".
14.11.2007 | aktual.: 14.11.2007 05:54
Grzegorz Schetyna, kandydat na ministra i wicepremiera, chce, aby Rapacki zajął się nadzorem nad policją, Strażą Graniczną i Biurem Ochrony Rządu.
Nie komentuję żadnych prasowych spekulacji - ucina pytania gazety sam generał. Według nieoficjalnych informacji potwierdzonych w dwóch źródłach, Rapacki dostał propozycję i musi podjąć decyzję do końca tygodnia.
Dla Rapackiego przyjęcie propozycji byłoby pierwszym krokiem w świat polityki. Zawsze trzymał się od niej z daleka - mówi Paweł Biedziak, były rzecznik Komendy Głównej Policji i wieloletni współpracownik generała. Cieszy się prawdziwym autorytetem wśród 100 tys. policjantów - dodaje.
Pogłoski o powrocie Adama Rapackiego wzbudziły wśród policjantów entuzjazm. Autorytet Rapackiego bierze się z jego konkretnych dokonań. Najpierw budował pion walki z narkotykami, później Centralne Biuro Śledcze. Gdy nadzorował jego działalność, odnosiło największe sukcesy - mówi doświadczony oficer Komendy Głównej Policji.
Jeden z takich sukcesów przerwał karierę Rapackiego. Chodzi o słynną aferę starachowicką. Stracił wtedy swoje stanowisko i został wysłany na placówkę do Wilna.
Po wygraniu wyborów przez PiS Rapacki powrócił jako kandydat na komendanta głównego policji. Zamiast tego ofiarowano mu stanowisko szefa małopolskiej policji. Zaledwie po roku w tajemniczych okolicznościach odszedł na emeryturę. Nieoficjalne prokuratorzy i policjanci mówili o jego konflikcie z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą. Według ich wersji, Rapacki nie chciał się zgodzić na zakładanie podsłuchów prezydentowi Krakowa, który był politycznym rywalem Prawa i Sprawiedliwości - czytamy w "Dzienniku". (PAP)