Gejowskie pismo przeprosi za wykorzystanie Bolka i Lolka
Ugodą zakończyła się przed sądem w Berlinie sprawa użycia wizerunku bohaterów filmów animowanych Bolka i Lolka przez niemieckie pismo dla gejów i lesbijek "Siegessaeule". Pismo ma opublikować przeprosiny.
04.03.2008 | aktual.: 04.03.2008 14:23
Zarządca majątkowych praw autorskich do wizerunku Bolka i Lolka, Andrzej Nowicki powiedział, że wydawca "Siegessaeule" zgodził się opublikować przeprosiny w polskiej prasie oraz zapłacić 4 tysiące euro odszkodowania.
Roman Nehrebecki dodał, że najważniejsze są przeprosiny. Dla mnie najważniejsze jest to, że zostały wykorzystane w jakiś sposób dzieci, których do takich rzeczy wykorzystywać się nie powinno, do propagowania jakichś idei czy ugrupowań - powiedział Nehrebecki.
Słowa Nehrebeckiego potwierdza mecenas Andrzej Nowicki. Zaznaczył, że obok przeprosin ważne też było wykazanie, że wykorzystanie wizerunku Bolka i Lolka było bezprawne.
Proces się toczył blisko dwa lata. Wyciągane były brudy naszej polityki wewnętrznej i zakazu przemarszu Parady Równości przez prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego, uchylenia tego przez sądy, nierównego traktowania mniejszości. To nie miało znaczenia, bo nam chodziło o użyciu rysunku bez zgody. Skończyło się ugodą. Inaczej proces dalej by się toczył, bo niemiecka procedura jest bardziej skomplikowana niż polska - skomentował Nowicki.
W 2006 roku postacie z kreskówek "reklamowały" udział przedstawicieli niemieckich mniejszości seksualnych w warszawskich Dniach Równości. Wizerunki Bolka i Lolka zamieszczone zostały na okładce berlińskiego pisma dla gejów i lesbijek "Siegessaeule", a także w materiałach reklamujących wyjazd do Polski na Dni Równości, które oferowało jedno z biur turystycznych w stolicy Niemiec.
Bezprawne użycie wizerunku bohaterów kreskówek oburzyło właścicieli majątkowych praw autorskich. (mg)