Gdzie są akta z przesłuchań obsługi Siewiernyj?
Rosja wciąż nie przekazała Polsce protokołów z przesłuchań członków obsługi smoleńskiego lotniska, w których w grudniu uczestniczyli polscy prokuratorzy. – Dostaliśmy od Rosjan zapewnienie, że prześlą nam dokumenty najszybciej, jak będzie to możliwe. Nadal na nie czekamy – mówi Wirtualnej Polsce rzecznik prasowy Naczelnego Prokuratora Wojskowego płk Zbigniew Rzepa.
Grupa polskich prokuratorów i biegłych wróciła z Rosji 19 grudnia. Przez dwa tygodnie uczestniczyła w przesłuchaniach obsługi smoleńskiego lotniska, dokonała też jego pomiarów. - W ocenie prokuratorów założony plan czynności w Smoleńsku i Moskwie został zrealizowany w całości – mówił w grudniu rzecznik prasowy NPW płk Zbigniew Rzepa.
Protokoły z tych badań i przesłuchań strona rosyjska miała przesłać Polsce w ramach realizacji wniosku o pomoc prawną. Do dziś polscy prokuratorzy nie otrzymali tych dokumentów, mimo że Rosjanie zapewniali, że dostarczą je Polsce najszybciej jak będzie to możliwe.
Przesłuchania i pomiary
Polscy prokuratorzy oraz biegli uczestniczyli w Moskwie w przesłuchaniu siedmiu świadków. Były to osoby, które dokonały certyfikacji lotniska Smoleńsk Siewiernyj 25 marca i 5 kwietnia 2010 r., przed przyjęciem lotów z dnia 7 i 10 kwietnia 2010 r. Podczas przesłuchań Polacy mieli możliwość zadawania świadkom dodatkowych pytań, które nie zostały zawarte we wniosku o pomoc prawną skierowanym do strony rosyjskiej przed ich wyjazdem.
Kolejna grupa składająca się z prokuratora Wojskowej Prokuratury Okręgowej oraz trzech biegłych dokonała w Smoleńsku pomiarów geofizycznych lotniska Siewiernyj. Polscy specjaliści brali udział w pomiarach terenowych na pasie startowym oraz w miejscach kontaktu Tu-154M z przeszkodami terenowymi i miejscu upadku samolotu.
Uczestniczyli również w oględzinach magnetofonów, które znajdują się w pokoju grupy kierowania lotami lotniska Smoleńsk Siewiernyj. Magnetofony te rejestrowały wszelkie rozmowy prowadzone w tym pomieszczeniu, zarówno rozmowy telefoniczne, jak i rozmowy poszczególnych kontrolerów z załogami samolotów.
Przełomowe informacje?
Płk Rzepa pytany, czy w protokołach z grudniowych przesłuchań i badań mogą znaleźć się informacje przełomowe dla śledztwa smoleńskiego, stwierdził, że nie może wypowiadać się na temat oceny materiału dowodowego, którego nie zna. - Wszystko, co w tej sprawie robi prokuratura, ma znaczenie - dodał.
Płk Rzepa nie potrafił powiedzieć, kiedy do polskiej prokuratury mogłyby wpłynąć rosyjskie protokoły. Jak tłumaczy w „prawie międzynarodowym takich rzeczy się nie omawia”.
Paulina Piekarska, Wirtualna Polska