PolskaGdzie jeszcze będzie "becikowe"?

Gdzie jeszcze będzie "becikowe"?

"Becikowe" to zapłata matkom za rodzenie dzieci czy raczej wstęp do szerzej zakrojonej strategii mającej uchronić Polaków przed wymieraniem? - stawia pytanie "Nasz Dziennik".

29.01.2005 | aktual.: 29.01.2005 07:44

Dyskusje na ten temat toczą się teraz wśród radnych wielu miast i miejscowości w Polsce. Epizodycznie podejmuje go również skompromitowany obóz rządzący w ramach wprawek do kampanii wyborczej. Faktem pozostaje, że demografowie od dawna biją na alarm, by wprowadzić systemowe rozwiązania wspierające polskie rodziny - podkreśla gazeta.

"ND" przypomina, że na początku lat 90. tzw. becikowe, czyli pomoc dla kobiety, która urodziła dziecko, wprowadziła gmina Ząbki. Od dwóch lat bezzwrotny zasiłek w wysokości 500 zł jest wypłacany w Łęczycy. Od tego roku 1000 złotych otrzymują mamy z Krakowa. Dyskusja nad wprowadzeniem tzw. becikowego objęła już wiele innych polskich miast, m.in. Warszawę, Poznań, Radom, Wrocław, Tychy.

Od kilku lat mówi się, że Polska potrzebuje poważnej strategii wspierania rodzin, ponieważ liczba rodzących się dzieci osiągnęła zastraszająco niski pułap. Dane przedstawiane przez demografów są alarmujące. Ostatnie 15 lat to okres zmian w procesie formowania, rozwoju i rozpadu rodziny nie tylko w Polsce, ale we wszystkich krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Ich oznaką jest znaczący spadek liczby nowych małżeństw, wynikający głównie z obniżenia skłonności do zawierania związków i opóźniania wieku ich zawierania, oraz wzrost liczby rozwodów - stwierdza "ND". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)