#GdybyNieNauczyciel. Wasze historie i podziękowania
Michał został programistą, Witold nie robi już błędów ortograficznych, Ela pracuje jako tłumacz, a Alicja została polonistką. To, co łączy tych ludzi to fakt, że swoje sukcesy zawdzięczają nauczycielom. Dziś przyłączyli się do akcji #GdybyNieNauczyciel, by opowiedzieć swoje historie i podziękować belfrom za trud włożony w edukację.
10.04.2019 | aktual.: 10.04.2019 14:39
#GdybyNieNauczyciel to akcja WP polegająca na pokazaniu, jak ważni w naszym życiu są Nauczyciele. To dzięki nim jesteśmy dziennikarzami, aktorami, politykami, lekarzami, sportowcami. Inspirowali, poświęcali nam czas, wskazali nam, w czym jesteśmy dobrzy. To moment, kiedy możemy pokazać, że są dla nas ważni.
Na Dziejesię otrzymujemy wiele wiadomości, w których piszecie kim staliście się dzięki swoim nauczycielom, co dla was zrobili i jak bardzo jesteście im za to wdzięczni. My publikujemy wasze najciekawsze historie.
Witold: 50 lat bez błędów
"W podstawówce miałem ogromne problemy z językiem polskim. Los tak chciał, że trafiłem na polonistkę która krok po kroku cierpliwie wyjaśniała mi zasady naszej, trudnej przecież dla nas samych, polskiej gramatyki. Efekt jest taki, że w wieku 50 lat nie robię błędów, za co serdecznie jej dziękuję".
Zobacz także: Dyrektor liceum, w którym pracowała Agata Duda: pierwsza dama się nie wtrąca
Ela: skończyłam studia matematyczne
"Mam 60 lat i do dzisiaj z szacunkiem wspominam swoich nauczycieli. Dzięki swojej matematyczce (bardzo, bardzo wymagającej) skończyłam studia matematyczne. Do dzisiaj mam jej obraz przed oczami i lekcje, na których było pełne skupienie. Miała oczywiście wielkie znaczenie dla mojego sposobu myślenia i podejścia do wielu trudnych elementów życia".
Czytaj także:#GdybyNieNauczyciel. Krzysztof Skiba: Jestem za strajkiem, bo bywa, że nauczyciele zarabiają mniej niż robotnik
Michał: nauczycielom zawdzięczam pracę
"Wasza inicjatywa sprawiła, że postanowiłem opisać również własną historię, choćby w skrócie, aby pokazać solidarność z nauczycielami, którym w dużej mierze zawdzięczam swoją obecną sytuację. Jestem absolwentem Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 9 w Łodzi. Nie ukrywam tego, to wspaniała szkoła, pracują w niej niesamowici ludzie i zawdzięczam jej bardzo wiele. Drodzy nauczyciele, jeśli dane Wam będzie to przeczytać - dziękuję wszystkim, to dzięki Wam jestem teraz tu gdzie jestem i pozostanę dozgonnie wdzięczny za wszystko co dla mnie zrobiliście, za stworzenie mi możliwości rozwoju i przekazaną wiedzę, a także poświęcony czas, nierzadko poza Waszym czasem pracy".
Czytaj również: #GdybyNieNauczyciel. Andrzej Blikle: nie poszedłbym na matematykę, która pomogła mi zarządzać firmą
Alicja: zostałam polonistką
"Moje polonistki, z podstawówki i z liceum, z lat osiemdziesiątych, sprawiły, że zostałam.... polonistką. Ukształtowały mnie, zarażając ciekawością świata literatury, sztuki, muzyki, filmu i teatru. Przez prawie 30 lat żyłam pracą, choć z idealizmu szybko się wyleczyłam. Strajkuję, by wyrazić sprzeciw wobec poniżającej pensji oraz sprzeciw wobec systemowej degradacji polskiej szkoły".
Paulina: była w ciąży, zdała maturę. Pomogła wychowawczyni
"Byłam w ciąży w klasie maturalnej. Chciałam rzucić szkołę. Wagarowałam. Moja wychowawczyni powiedziała: "nie, dasz radę, a ja Ci w tym pomogę". Codzienne o 7.20 była u mnie pod domem i stała tak długo w samochodzie, aż nie zeszłam i wówczas jechałyśmy razem do szkoły. Zdałam maturę, skończyłam studia... Dziękuję Pani Profesor!!!".
O Paulinie możecie przeczytać tutaj: Paulina i Kasia były w ciąży w klasie maturalnej. Nauczyciele zachowali się wspaniale
Jeżeli macie podobne wspomnienia i nauczyciele w waszym życiu odegrali także ważną rolę, podzielcie się z nami historiami. Wiadomości piszcie na adres dziejesie.wp.pl