Gdyby wybory odbyły się w czerwcu - najnowszy sondaż
Gdyby wybory odbyły się w czerwcu, PO zdobyłaby 32 proc. głosów - o 5 punktów proc. więcej niż w maju. PiS dostałby 20 proc., PSL - 6 proc., a SLD - 9 proc.; Do sejmu nie weszłyby Ruch Palikota i Solidarna Polska - wynika z najnowszego sondażu CBOS.
CBOS zaznacza, że "sukces organizacyjny (...) Euro 2012 najwyraźniej wpłynął na poprawę notowań partii rządzącej". W czerwcu, w trakcie rozgrywanych w Polsce i na Ukrainie mistrzostw, prawie jedna trzecia potencjalnych wyborców zdeklarowała chęć głosowania w ewentualnych wyborach na PO (32%). W porównaniu z majem odsetek sympatyków partii rządzącej wzrósł o 5 punktów. Praktycznie nie zmieniło się poparcie dla głównego jej konkurenta – PiS (20%, spadek o 1 punkt). Minimalnie zmieniły się notowania drugiej z partii tworzących koalicję rządową – PSL (6%, spadek o 1 punkt).
W porównaniu z ubiegłym miesiącem straciły pozostałe ugrupowania, które weszły do parlamentu. W czerwcu 9% osób zadeklarowało, że chciałoby głosować na SLD (spadek o 3 punkty). Tylko 3% ankietowanych głosowałoby w tym miesiącu na Ruch Palikota (spadek o 4 punkty). Nie zmieniły się natomiast notowania Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro – 3%.
W tym miesiącu swoich zwolenników znalazły jeszcze: Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego, PPP oraz PJN (po 1%).
22% pytanych przyznało, że nie wie, na którą partię oddałoby głos.
Gdyby wybory odbyły się w czerwcu, frekwencja wyniosłaby 60 proc. To o 3 punkty proc. więcej niż w poprzednim sondażu i najwięcej w tym roku. Zmalał odsetek osób, które zadeklarowały, że na pewno nie wzięłyby udziału w głosowaniu (w porównaniu z majem - spadek o 4 punkty proc.).
Badanie przeprowadzono w dniach 14-20 czerwca na reprezentatywnej, losowej grupie 1013 dorosłych mieszkańców Polski.