Polska"Gdyby nie my, PO straciłaby władzę"

"Gdyby nie my, PO straciłaby władzę"

Wicepremier Waldemar Pawlak ostatnio coraz częściej otwarcie krytykuje szefa rządu.- Mam nadzieję, że premier prowadzi konsultacje na serio i możliwa jest korekta - mówi szef ludowców w "Rzeczpospolitej". - PO i premier Tusk zawsze wykazywali się dużą roztropnością jeśli chodzi o umiejętność korygowania rozwiązań. Myślę, że to dla Platformy błogosławieństwo, że ma takiego partnera koalicyjnego, który potrafi w sposób otwarty artykułować to, co ludzie powszechnie mówią. Jeśli mieliby się tylko zamknąć w gabinetach i robić zmiany z perspektywy potakiwaczy, to już dawno PO straciłaby władzę - tłumaczy.

23.02.2012 | aktual.: 23.02.2012 11:39

Waldemar Pawlak różni się w poglądach od Donalda Tuska jeśli chodzi o wiek emerytalny, system ubezpieczeń społecznych, PIT dla rolników, reformę sądownictwa, a nawet istnienie OFE. Pawlak wyraził nadzieję, że tak, jak w przypadku ACTA, wyobraźnia i wyczucie polityczne Tuska nie zawiedzie. - Podejście takie, że dziś PO na siłę postawi na swoim, a potem w konsekwencji przegra kolejne wybory, a następna koalicja odkręci te rozwiązanie, byłoby absurdalne i głupie - powiedział.

Zdaniem Pawlaka w przypadku emerytur wszystko się sprowadza do przymusu pracy. - Musimy spojrzeć w kategoriach wolności, a nie przymusu państwowego. Jeżeli kobiety dostaną prawo wyboru, będą wybierały to, co jest dla nich korzystniejsze - tłumaczy. I dodaje, że systemy emerytalne mają być dla ludzi, a nie dla jakiegoś upiornego systemu, który będzie nas trzymał w kajdanach.

Pawlak zwraca też uwagę na wymiar społeczny i historyczny zmian w emeryturach. Popiera tez pomysł budowania większej ilości przedszkoli. - Jeśli będą warunki pokazujące, że dzieci nie są obciążeniem i kosztem, tylko radością naszego życia i rodzin, to będziemy mogli liczyć na wyższy przyrost naturalny - tłumaczy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (165)