Gdy pijani bili artystę, turyści robili zdjęcia
W niedzielę, w biały dzień na Krupówkach pracującego tam mima pobiła trójka młodych mężczyzn. Zabrali mu zarobione pieniądze i odtwarzacz MP3. Nikt z tłumu gapiów nie pomógł mężczyźnie - informuje dziennik "Polska".
11.08.2009 | aktual.: 11.08.2009 10:12
Inni artyści z Krupówek przyznają, że takie zdarzenia to nie wyjątek. Często muszą się bronić przed agresją pijanych turystów.
– Stałem na skrzynce w przebraniu i nagle zaatakował mnie mężczyzna. Próbował przewrócić mnie na ziemię – opowiada pobity mim. – W tym czasie drugi napastnik usiłował zabrać mi pieniądze. Najbardziej przykre dla poszkodowanego było to, że nikt z tłumu turystów mu nie przyszedł z pomocą. Niektórzy tylko przystawali żeby zrobić zdjęcie.
Napastnicy przez nikogo niezatrzymywani poszli w dół Krupówek. Wywracali stojące na ich drodze ławki i kosze na śmieci. Wskakiwali na latarnie.
Teraz sprawą zajmą się policja i straż miejska.