Gates prowadzi w Seulu rozmowy nt. bezpieczeństwa
Szef resortu obrony USA Robert Gates przyjechał do Seulu na rozmowy dotyczące bezpieczeństwa; jego wizyta postrzegana jest, jako manifestacja poparcia Waszyngtonu dla Korei Płd. w okresie napięć na Półwyspie Koreańskim wywołanych zatopieniem południowokoreańskiego okrętu przez Koreę Płn. - pisze BBC News w swym wydaniu internetowym.
20.07.2010 | aktual.: 20.07.2010 05:49
Oczekuje się, że Gates sfinalizuje w Seulu rozmowy dotyczące wspólnych amerykańsko-południowokoreańskich manewrów marynarki wojennej, które mają być "pokazem siły" na użytek Phenianu - pisze BBC News.
W środę do ministra obrony dołączy amerykańska Sekretarz Stanu Hillary Clinton, by kontynuować rozmowy z rządem w Seulu na temat bezpieczeństwa.
BBC przypomina, że zatopienie przez Koreę Płn. 26 marca okrętu Cheonan, należącego do marynarki wojennej Korei Płd. spowodowało wzrost napięć w regionie.
Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła ten atak, nie przypisując jednak jednoznacznie winy Phenianowi. Międzynarodowi eksperci twierdzą jednak, że Cheonan został zatopiony przez północnokoreańską torpedę.
Po ataku na Cheonan Stany Zjednoczone podjęły decyzję o zorganizowaniu wspólnych manewrów z Koreą Płd. Detale tej operacji mają być ustalone przez Gatesa i jego południowokoreańskich rozmówców we wtorek.
W zeszłym tygodniu rzecznik Pentagonu poinformował, że ćwiczenia marynarki wojennej będą "pokazem siły", który ma być "wyraźnym sygnałem" dla Phenianu.
W środę do południowokoreańskiego portu Pusan zawinie amerykański lotniskowiec USS George Washington; dołączą do niego tego samego dnia trzy amerykańskie niszczyciele.
Chiny wyraziły zaniepokojenie organizowaniem manewrów na Morzu Żółtym u zachodnich wybrzeży Półwyspu Koreańskiego, ale Stany Zjednoczone odpowiedziały, że operacja będzie prowadzona na wodach międzynarodowych zarówno Morza Żółtego, jak i Morza Japońskiego.