Atakują w biały dzień. Gangi ze Wschodu w Polsce
Gangi ze Wschodu coraz częściej działają w Polsce, co staje się poważnym problemem. Brutalność przestępców zaskakuje, a ich działania są coraz bardziej zuchwałe.
W ostatnich miesiącach w Polsce nasiliły się działania gangów ze Wschodu. "Dzisiejszy następcy gangsterów 'Wołomina' czy 'Pruszkowa' też są bezwzględni, rabują w biały dzień na ruchliwych ulicach, w centrach tętniących życiem miast. W kilka chwil często na oczach sparaliżowanych strachem i skalą przemocy przechodniów odbierają gotówkę prywatnym osobom, które podjęły z konta większą sumę, utarg właścicielom kantorów, wyrywają z rąk lub zabierają z samochodów cenne przedmioty" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Jednym z przykładów jest 32-letni obywatel Gruzji, który napadał na starsze kobiety, kradnąc im pieniądze i zrzucając je ze schodów. Został zatrzymany przez stołeczną policję w listopadzie 2024 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katastrofa lotnicza w USA. Nagrania z akcji służb
Zagrożenie rośnie
Innym przypadkiem jest kradzież diamentów o wartości 110 tys. euro, należących do belgijskiej firmy jubilerskiej. Do zdarzenia doszło w lipcu ubiegłego roku w Warszawie. Kierowca konwojent zatrzymał się na ul. Mokotowskiej, gdzie został zaatakowany przez mężczyzn, którzy ukradli torbę z diamentami oraz 10 tys. euro gotówki.
Te incydenty pokazują, że gangi ze Wschodu stają się coraz bardziej zuchwałe i niebezpieczne. Ich działania stanowią poważne wyzwanie dla polskich służb, które muszą stawić czoła rosnącemu zagrożeniu. Władze apelują o zwiększenie czujności i współpracę w walce z przestępczością.
- Jeżeli to zjawisko nie zostanie przecięte, możemy w najbliższym czasie liczyć się z nasileniem przestępczości gruzińskiej na jeszcze większą skalę - ostrzegł ekspert ds. przestępczości zorganizowanej i kryminalnej, terroryzmu i terroryzmu kryminalnego, wicedyrektor Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas Andrzej Mroczek.
Przeczytaj także:
Źródło: "Rzeczpospolita"