Nożownik zostanie wypuczony. Prokuratura składa zażalenie
Prokuratura odwołała się od decyzji o uchyleniu środka zabezpieczającego wobec Konrada K., który siedem lat temu dopuścił się ataku nożem w galerii handlowej w Stalowej Woli. Mężczyzna na razie pozostaje w szpitalu psychiatrycznym.
Najważniejsze informacje:
- Prokuratura zaskarżyła decyzję sądu o zmianie środka zabezpieczającego z pobytu w szpitalu psychiatrycznym na terapię ambulatoryjną dla Konrada K.
- Do czasu rozpatrzenia zażalenia przez sąd apelacyjny, Konrad K. nie opuści szpitala psychiatrycznego.
- W 2017 r. Konrad K. ranił nożem 9 osób w Stalowej Woli. Jedna z ofiar zmarła.
We wtorek 25 listopada Sąd Okręgowy w Zamościu postanowił, że Konrad K., który siedem lat temu dopuścił się ataku nożem w galerii handlowej w Stalowej Woli, nie musi już przebywać w szpitalu psychiatrycznym. Morderca miałby przejść na terapię ambulatoryjną.
Tego samego dnia prokuratura złożyła odwołanie od tej decyzji. Rzecznik sądu przekazał, że do czasu ostatecznego rozpatrzenia sprawy przez lubelski sąd apelacyjny, Konrad K. pozostanie na oddziale psychiatrycznym.
Rosjanie wejdą do Naddniestrza? "To może być kolejny etap"
Skąd zmiana decyzji sądu? Konrada K. mógłby wyjść ze szpitala
Jak wynika z informacji przedstawionych przez rzecznika Sądu Okręgowego w Zamościu, zarówno psychiatrzy ze szpitala w Radecznicy, jak i specjaliści ze Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie uznali, że nie zachodzi już wysokie ryzyko powtórzenia przez Konrada K. przestępstwa o dużym zagrożeniu społecznym. Według ich opinii wystarczająca byłaby nadzorowana terapia ambulatoryjna.
Stanowisku psychologów sprzeciwiła się Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu. Rzecznik prokuratury wskazał, że sąd nie uwzględnił wszystkich czynników, które mają kluczowe znaczenia dla podjęcia takiej decyzji. – Zdaniem oskarżyciela właściwa i kompleksowa ocena tych wszystkich okoliczności wskazuje, że nie występuje pozytywna prognoza kryminologiczna i konieczne jest dalsze stosowanie wobec niego środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zakładzie psychiatrycznym – zaznaczył rzecznik tarnobrzeskiej prokuratury.
Galeria handlowa w Stalowej Woli. Co zrobił Konrad K.?
W październiku 2017 roku Konrad K. ranił dwoma nożami 9 osób. Jedna z nich zmarła. Mężczyzna usłyszał zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Był też podejrzany o próbę wyłudzenia z banku kilkuset tysięcy złotych kredytu i dokonanie rozboju na kierowcy, któremu chciał odebrać auto. Gdyby nie to, że został uznany za niepoczytalnego, groziłoby mu dożywocie.
"Nie myślałam, że jeszcze kiedyś będę musiała to napisać. A już na pewno nie myślałam, że zrobię to drugi rok z rzędu. A jednak… historia znowu zatacza koło" - napisała w mediach społecznościowych Wiktoria, jedna z ofiar Konrada K.