Gang torturuje biznesmenów i kradnie ich majątek. Ruszyło śledztwo

Prokuratura w Sanoku wszczęła śledztwo po brutalnym rozboju w Łańcucie. Sprawcy ukradli pieniądze, zegarek i bransoletkę o łącznej wartości około 220 tysięcy złotych. To kolejny taki atak na Podkarpaciu.

Policja - zdjęcie ilustracyjne
Policja - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © PAP | �ukasz G�gulski

Do ataku doszło w nocy z 23 na 24 grudnia. Do domu łańcuckiego biznesmena sprawcy weszli przez okno na parterze. Mężczyzna spał w sypialni na górze, na dole spał 12-letni chłopiec. Napastnicy skrępowali im ręce i nogi powrozem.

- Pięciu sprawców groziło 49-letniemu mężczyźnie pozbawieniem życia przy użyciu noża i motka - przekazuje WP Krzysztof Ciechanowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

- Sprawcy użyli wobec mężczyzny przemocy fizycznej w postaci wielokrotnego uderzenia go pięściami po głowie, związali mu ręce i nogi oraz polewali go gorącą wodą, w wyniku czego pokrzywdzony podał napastnikom kod do sejfu, z którego to dokonali zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w kwocie blisko 100 tysięcy złotych, a następnie dokonali przeszukania domu, z którego zabrali zegarek o wartości 80 tysięcy złotych oraz złotą bransoletkę o wartości 40 tysięcy złotych, powodując łączne straty w wysokości około 220 tysięcy złotych - dodał Ciechanowski.

Jak podkreślił, aktualnie trwają intensywne czynności procesowe, jak i operacyjne, mające na celu "ustalenie i zatrzymanie sprawców przestępstwa". Na ten moment wiadomo, że w domu przedsiębiorcy spędzili ok. 45 minut i mówili ze wschodnim akcentem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ruszyło śledztwo po brutalnym rozboju

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sanoku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. Toczy się z artykułu 280 par. 2 Kodeksu karnego, który dotyczy rozboju.

- Zostało wszczęte z artykułu 280 par. 2 Kodeksu karnego, który dotyczy rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia - czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od trzech do 20 lat, artykułu 189 par. 1 kk, który dotyczy bezprawnego pozbawienie wolności - ten czyn zagrożony jest karą od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności, i z art. 189 par. 2a kk, który dotyczy bezprawnego pozbawienia wolności małoletniego, za co grozi od dwóch do 15 lat więzienia - przekazał Ciechanowski.

To kolejny taki napad na Podkarpaciu

Do podobnego zdarzenia doszło w sierpniu w Sanoku, gdy do domu zamożnej rodziny wtargnęło nad ranem czterech zamaskowanych sprawców. W tym przypadku mężczyźni również mówili ze wschodnim akcentem. Marta Kolendowska-Matejczuk rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krośnie przyznaje WP, że śledztwo w tej sprawie nadal trwa, a sprawcy nie zostali ujęci. Nie wyklucza, że za rozbój w Łańcucie odpowiada ta sama zorganizowana grupa.

Jak dowiedziała się WP, także 18 grudnia w Łańcucie doszło do włamania z rozbojem. Napastnicy weszli do domu jednorodzinnego, obezwładnili domowników i okradli dom. W tym wypadku mieszkańcy nie byli jednak torturowani.

Za to śledczy z Łańcuta przekazują nam, że na ten moment nie łączą ze sobą obu tych spraw.

Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
lokalnenapadrozbój
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (110)