Gang sprzedawał podrobiony olej napędowy
• Odbarwiali olej opałowy i sprzedawali go na stacjach benzynowych jako olej napędowy
• CBŚP rozbiło gang, który wyłudzając w ten sposób podatek VAT spowodował straty sięgające nawet 90 mln zł
Policjanci na ślad grupy wpadli już w 2014 r. Sprawa nadal jest jednak rozwojowa, a śledczy nie chcą ujawniać szczegółów. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Płocku, zaangażowanych w nie jest m.in. siedem urzędów skarbowych.
- Wszystko rozpoczęło się od złożenia zawiadomienia do prokuratury przez Głównego Inspektora Informacji Finansowej. Miał podejrzenie, że dochodzi do prania pieniędzy przy obrocie odbarwionym olejem opałowym - powiedziała rzeczniczka CBŚP Agnieszka Hamelusz.
Policjanci z CBŚP z Płocka ustalili m.in., że w proceder zaangażowanych jest szereg podmiotów gospodarczych z Płocka i całego kraju. - Rozpoczęli współpracę z różnymi instytucjami koordynując działania z GIIF. Urzędy skarbowe wszczęły kilkadziesiąt kontroli skarbowych - dodała Hamelusz.
Funkcjonariusze nawiązali również współpracę z organami prokuratury i policji finansowej w Niemczech, przekazując część zebranego materiału dowodowego. - W ten sposób aresztowano przedstawicieli firmy, która sprzedawała paliwo polskim podmiotom gospodarczym - dodaje Hamelusz.
Według nieoficjalnych informacji ze źródeł zbliżonych do śledztwa, gang sprowadzał m.in. z Litwy i Łotwy olej opałowy. W Polsce odbarwiał go i następnie sprzedawał na stacjach paliwowych w całym kraju jako olej napędowy. Zarabiał na różnicy w VAT.
Do tej pory policjanci zatrzymywali członków i liderów grupy. Okazało się jednak, że o "przekręcie" wiedzieli też właściciele stacji benzynowych. Jednego z nich zatrzymano ostatnio w województwie wielkopolskim. Usłyszał zarzuty uszczupleń podatkowych, "prania pieniędzy" na kwotę 9,5 mln złotych i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Zarzuty w tej sprawie usłyszało już 26 osób, 16 z nich - zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Trzem kolejnym przedstawiono zarzut kierowania grupą przestępczą. Wśród podejrzanych są właściciele podmiotów gospodarczych prowadzących hurtowy i detaliczny obrót paliwami, tzw. słupy zakładające fikcyjną działalność gospodarczą, jak również osoby inwestujące środki w przestępczy proceder, będące jego ukrytymi organizatorami oraz beneficjentami.