Gang okradał budowy w całym kraju
Łódzcy policjanci rozbili na terenie Warszawy i
okolic zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się
kradzieżami specjalistycznego sprzętu budowlanego z terenu
inwestycji w całej Polsce. Według policji, gang dokonał co
najmniej 30 kradzieży sprzętu o wartości co najmniej 700 tys. zł.
Jak poinformowała rzeczniczka łódzkiej policji nadkom. Magdalena Zielińska, przestępcy zostali zaskoczeni w swoich mieszkaniach. Zatrzymano w sumie ośmiu mężczyzn w wieku od 27 do 49 lat. Odzyskano także trzy skradzione maszyny o wartości około 70 tys. zł. W akcji brało udział ponad 50 łódzkich policjantów.
Na ślad grupy policjanci wpadli przypadkowo podczas rozpracowywania sprawy handlu narkotykami w jednym z więzień. Jak ustalono, złodzieje - mieszkańcy Warszawy i okolic - w ciągu dnia odwiedzali tereny budów, rozpoznawali sprzęt i możliwość kradzieży, a następnie w nocy włamywali się i kradli specjalistyczne maszyny budowlane.
Grupa działała na terenie całego kraju - w regionie łódzkim dokonała kradzieży sprzętu w Kutnie, Skierniewicach i Rawie Mazowieckiej. Łupem złodziei padały najczęściej zagęszczarki, młoty pneumatyczne, agregaty prądotwórcze, sprężarki czy narzędzia elektroniczne.
W gangu byli także dwaj 49-letni paserzy. Jeden z nich był właścicielem firmy budowlanej i dzięki temu miał dokładne rozeznanie jaki sprzęt cieszy się największym popytem, a także komu i za jaką kwotę można go sprzedać - wyjaśniła Zielińska.
Zatrzymani odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieże z włamaniem i kradzieży mienia znacznej wartości. Grozi im kara do 10 lat więzienia. Czy trafią do aresztu, zdecyduje prokuratura i sąd. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli m.in. trzy samochody osobowe oraz gotówkę.
Według policji, podejrzani mają bogatą przeszłość kryminalną. Prowadzący śledztwo szacują, że złodzieje działali w "branży budowlanej" od około dwóch lat i mogą mieć na swoim koncie nawet ponad 100 przypadków kradzieży sprzętu budowlanego.