Gallup: Amerykanie boją się terroryzmu
Prawie sześciu na dziesięciu Amerykanów obawia się, że oni lub ktoś z ich rodziny padnie ofiarą ataku terrorystycznego - podaje instytut badania opinii publicznej Gallup. Sondaż przeprowadzono tuż po wtorkowych zamachach.
Ataku terrorystycznego obawia się 58% Amerykanów (to 16% więcej niż po zamachu w Oklahoma City przed sześciu laty). Ponad połowa ankietowanych uważa wtorkowy atak za początek kampanii terrorystycznej, która będzie trwała kilka tygodni.
Dla 86% Amerykanów wtorkowe ataki to akt wojny. Zdecydowana większość - 71% - oczekuje akcji zbrojnej przeciw organizacjom terrorystycznym, jednak dopiero po ustaleniu, kto odpowiada za zamachy, nawet gdyby miało to trwać miesiącami. Jedna piąta chce szybkiej reakcji przeciw znanym organizacjom terrorystycznym, nawet jeśli nie wiadomo, kto stał za wtorkowymi uprowadzeniami samolotów pasażerskich, które posłużyły jako bomby. 88% respondentów jest przekonanych, że władzom Stanów Zjednoczonych uda się zidentyfikować i ukarać odpowiedzialnych.
Z przeprowadzonych w Polsce przed kilkoma miesiącami badań OBOP wynikało, że w Polsce terroryzm budzi obawy niespełna 1/3 mieszkańców.
Gallup przeprowadził sondaż telefoniczny wśród 619 dorosłych osób wieczorem 11 września przed orędziem prezydenta George`a W. Busha.