G‑8 zdominowany przez Bliski Wschód
Na rozpoczynającym się w USA dorocznym szczycie G-8 Unia Europejska poprze zaproponowaną przez Amerykanów Inicjatywę Wielkiego Bliskiego Wschodu, czyli program popierania demokracji w świecie muzułmańsko-arabskim. Zastrzega sobie jednak pewne zmiany, które odpowiadają europejskim koncepcjom stosunków z tym regionem.
07.06.2004 | aktual.: 07.06.2004 12:39
Unia potwierdzi jednocześnie wolę kontynuowania otwartych i partnerskich relacji ze swymi arabskimi sąsiadami w regionie śródziemnomorskim oraz na Bliskim Wschodzie.
Spotkanie przywódców siedmiu największych potęg gospodarczych - USA, Kanady, Japonii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch oraz Rosji - w nadmorskim kurorcie Sea Island w amerykańskim stanie Georgia prawdopodobnie zdominują sprawy Bliskiego Wschodu, w tym Iraku. W spotkaniu G-8 uczestniczyć będzie szef Komisji Europejskiej Romano Prodi.
"Strategiczny priorytet"
Prezydent USA George W. Bush chce, by klub G-8 zaangażował się we wspieranie demokracji i reform gospodarczych w krajach arabskich. Inicjatywa Wielkiego Bliskiego Wschodu będzie tematem spotkań przywódców G-8 z zaproszonymi do Sea Island przedstawicielami państw muzułmańskich: Jordanii, Jemenu, Algierii, Bahrajnu, Turcji i Afganistanu. Według amerykańskich zamiarów, inicjatywa ma być jednym z filarów walki z terroryzmem międzynarodowym.
"Inicjatywa Wielkiego Bliskiego Wschodu jest propozycją amerykańską, ale myślę, że udało nam się sprowadzić ją do ram, odpowiadających naszym koncepcjom partnerstwa z krajami arabskimi" - powiedział jeden ze współpracowników Romano Prodiego, Stefano Sannino, na briefingu poświęconym spotkaniu G-8.
Prawdopodobnie chodzi m.in. o stosunek do konfliktu izraelsko-arabskiego - dla Unii rozwiązanie tego konfliktu jest "strategicznym priorytetem" w relacjach z Bliskim Wschodem.
Propozycje dotyczące budowy partnerskich relacji z szeroko rozumianym regionem Bliskiego Wschodu, większego zaangażowania na rzecz wspierania reform politycznych i ekonomicznych w tamtych krajach mają znaleźć się we wspólnej politycznej deklaracji G-8.
Według Sannino, chodzi o promowanie takich wartości jak demokracja, praworządność, prawa człowieka, poszanowanie praw mniejszości, praw kobiet. Bardzo silny akcent położony zostanie na edukację. G-8 ma też uznać, że brak postępu w bliskowschodnim procesie pokojowym nie powinien stanowić przeszkody w realizowaniu reform politycznych i ekonomicznych w regionie.
Irak, ropa, terroryzm, bieda
Unia Europejska nie zamierza rezygnować ze swych własnych programów współpracy z krajami arabskimi w regionie śródziemnomorskim (tzw. proces barceloński) oraz Bliskiego Wschodu. Szczyt UE 17-18 czerwca ma przyjąć końcowy raport w sprawie "strategicznego partnerstwa UE z regionem śródziemnomorskim i Bliskim Wschodem". Sannino przyznał, że wiele problemów dotyczących tych regionów wymaga współpracy Unii ze Stanami Zjednoczonymi.
Do głównych tematów dyskusji przywódców G-8 należeć będzie Irak, który zapewne zdominuje sesję poświęconą sprawom regionalnym. a także ceny ropy naftowej, problem terroryzmu, rozpowszechnianie broni masowego rażenia. Uczestnicy szczytu na Sea Island zajmą się też sposobami walki z biedą na świecie.