Funkcjonariusze CBŚ zamknęli nielegalny magazyn narkotyków wart 350 tys. zł
Funkcjonariusze gdańskiego oddziału CBŚ zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o handel narkotykami. Podczas przeszukania ich sopockiego mieszkania zabezpieczono 12 kg narkotyków, wartych 350 tys. zł. Policjanci sprawdzają, czy zatrzymani nie brali udziału w sobotnim napadzie na pociąg.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali w Sopocie dwóch mężczyzn w wieku 29 i 30 lat. Zarzuca się im handel narkotykami. W wynajętym mieszkaniu mieli zorganizować magazyn substancji psychoaktywnych. Podczas jego przeszukania, policjanci zabezpieczyli kilogram kokainy, 650 tabletek ekstazy i kilogram mefedronu oraz tzw. dopalaczy. Łącznie 12 kg narkotyków. Ich czarnorynkową wartość szacuje się na 350 tys. złotych. Podczas czynności służbowych zarekwirowano ponad 35 tys. złotych. Pieniądze znajdowały się w plastikowej torbie.
- Sprawa ma charakter rozwojowy. Jak na razie zatrzymano tylko dwie osoby. Dalsze śledztwo ma udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące tego, kto dostarczył do mieszkania narkotyki, dla kogo były przeznaczone oraz kto jeszcze może być zamieszany w sprawę. Dlatego nie wykluczamy dalszych zatrzymań – informuje Wirtualną Polskę prok. Mariusz Marciniak, Rzecznik Prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.
Funkcjonariuszom udało się ustalić, że jeden z zatrzymanych ma powiązania ze środowiskiem pseudokibiców sympatyzujących z pomorskim footballem. Mężczyzna regularnie uczestniczył w tzw. ustawkach. Są to umówione wcześniej walki pomiędzy kibicami zantagonizowanych klubów. Zatrzymanemu przedstawiono już prokuratorskie zarzuty. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Drugi z zatrzymanych mężczyzn, po przedstawieniu zarzutów, otrzymał dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe w wysokości 30 tysięcy złotych.
- Nasza prokuratura prowadzi śledztwo wyłącznie w sprawie obrotu narkotykami. Będziemy chcieli, aby zabezpieczone pieniądze przepadły na rzecz skarbu państwa, jako pochodzące z nielegalnego procederu – dodaje Marciniak.
Funkcjonariusze w odrębnym śledztwie badają, czy zatrzymani brali udział w sobotnim napadzie na pasażerów trójmiejskiego pociągu SKM lub mają jakikolwiek związek z tym zdarzeniem. Za udział w obrocie znacznymi ilościami narkotyków podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do 12 lat.