Funkcjonariusz SB nie pokieruje Biurem RIP
Rzecznik Interesu Publicznego odwoła ze stanowiska szefa biura Waldemara Mroziewicza. Prezes Sądu Najwyższego Lech Gardocki powiedział, że Włodzimierz Olszewski poinformował go o tym w rozmowie telefonicznej.
Prof. Gardocki powiedział, że podczas tej rozmowy Olszewski zapowiedział wycofanie się z decyzji o powołaniu Mroziewicza. Nominację byłego funkcjonariusza SB nazwał błędną i niefortunną.
Wcześniej Włodzimierz Olszewski bronił swojej decyzji. Argumentował, że funkcja, którą miał pełnić Mroziewicz, jest czysto administracyjna. Przeciwni jego zatrudnieniu byli pracownicy biura Rzecznika Interesu Publicznego. Do dymisji podał się zastępca dyrektora biura Andrzej Zieliński.
Mroziewicz, archiwista MSW w czasach PRL, był później dyrektorem archiwów UOP. Opozycja zarzuca mu niszczenie akt SB. Antoni Macierewicz pod tym zarzutem zwolnił go w 1992 r.
Partia Macierewicza, Ruch Patriotyczny, zaapelował w ubiegłym tygodniu do Włodzimierza Olszewskiego o podanie się do dymisji. Prezes Sądu Najwyższego, który może odwołać Rzecznika, powiedział, że Olszewski nie zrezygnował z pełnionej funkcji.