Fundusze zagraniczne wchodzą do Polski
Za kilka miesięcy na polski rynek wejdą
pierwsze fundusze zagraniczne - wynika z informacji "Parkietu".
Porozumiały się już wstępnie z bankami w sprawie dystrybucji.
Naszym rynkiem najbardziej interesują się Amerykanie.
"Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o funduszach inwestycyjnych, dystrybutorzy, którzy mają zezwolenia na sprzedaż jednostek uczestnictwa funduszy zarejestrowanych w Polsce, po naszym wejściu do Unii Europejskiej automatycznie będą mogli sprzedawać fundusze zagraniczne" - powiedział Artur Zapała, zastępca dyrektora Departamentu Funduszy Inwestycyjnych KPWiG.
Chodzi o podmioty zarejestrowane w państwach Europejskiego Obszaru Gospodarczego i OECD (jednostki fundusz inwestujących za granicą można kupić w Polsce już teraz, ale podmioty te muszą być zarejestrowane w naszym kraju, a na utworzenie każdego z nich musi się zgodzić KPWiG) - wyjaśnia publicystka "P" Katarzyna Siwek.
W minionym tygodniu zgodę na dystrybucję jednostek uczestnictwa dostał Nordea Bank. Sprzedaż ma ruszyć jeszcze w tym miesiącu.
Zderzenia z zagraniczną konkurencją nie obawiają się działające w Polsce towarzystwa zarządzające aktywami. "Nie sądzę, aby tuż po wejściu Polski do UE nasz rynek został zalany zagraniczną ofertą" - mówi Antoni Leonik, prezes PKO/Credit Suisse TFI. "Zagraniczne firmy nie mają tu przecież sieci dystrybucji, bez której nie da się sprzedać nawet najlepszego produktu" - dodaje. (PAP)