Fujimori i Kuczynski w drugiej turze wyborów prezydenckich w Peru
• Peruwiańczycy wybierają między uznawaną za faworytkę prawicowo-populistyczną Keiko Fujimori a technokratą polskiego pochodzenia Pedrem Pablem Kuczynskim
• Pierwsze wyniki wyborów prezydenckich oczekiwane są w poniedziałek
W pierwszej turze 10 kwietnia Fujimori uzyskała prawie 40 proc. głosów, a 77-letni Pedro Pablo Kuczynski ponad 21 proc. Ostatni, opublikowany w czwartek sondaż CPI dawał Fujimori 51,6 proc. głosów, a jej centroprawicowemu przeciwnikowi 48,4 proc. Wynik niedzielnych wyborów pozostaje jednak wielką niewiadomą, gdyż wielu wyborców do końca nie zdecydowało, na kogo odda głos.
Lokale wyborcze otwarto o godz. 15 czasu polskiego; głosowanie zakończy się o godz. 23. Do oddania głosu uprawnionych jest 23 mln z ok. 30 mln obywateli. W Peru udział w wyborach jest obowiązkowy i za uchylenie się od niego grozi grzywna. W pierwszej turze wyborów prezydenckich frekwencja wyniosła 82 proc.
40-letnia Fujimori jest córką urodzonego w Japonii Alberto Fujimoriego, prezydenta Peru w latach 1990-2000. W wyborach prezydenckich w 2011 roku Keiko przegrała w drugiej turze z ustępującym szefem państwa Ollantą Humalą. Dzięki zbudowaniu mocnych struktur partyjnych, czego nigdy nie zrobił jej ojciec, udało jej się jednak wzmocnić swą pozycję.
Ojciec Keiko odsiaduje wyrok za zbrodnie i korupcję
Na jej niekorzyść działa liczny elektorat negatywny i niedawny skandal, w który uwikłany został deputowany jej partii Siły Ludowej (FP), podejrzewany o nielegalne finansowanie jej kampanii. Zdaniem niektórych analityków obciążeniem dla niej może też być jej ojciec, dawny dyktator Peru, znany z brutalnego zwalczania lewackich partyzantów i opozycji. Za popełnione zbrodnie i korupcję Alberto Fujimori odbywa karę 25 lat więzienia.
Kuczynski to polityk konserwatywny, którego ojciec był emigrantem z rodziny żydowskiej z Wielkopolski. Kuczynski, były bankier z Wall Street, w latach 2005-2006 sprawował urząd premiera w rządzie prezydenta Alejandro Toledo. W wyborach z 2011 roku uplasował się za Humalą i Fujimori. W powszechnej opinii Kuczynski, który wiele lat przepracował w międzynarodowych instytucjach i korporacjach, reprezentuje "interesy Waszyngtonu". Jego program, podobnie jak program jego rywalki, zakłada walkę z przestępczością, której wzrost coraz bardziej niepokoi Peruwiańczyków.
Przed zwycięzcą wyborów prezydenckich w Peru stanie wiele wyzwań. Kraj, który jest jednym z największych producentów miedzi na świecie, doświadcza gwałtownego spowolnienia gospodarczego i biedy oraz pogrążony jest w konfliktach społecznych.