Fried: Putin chce usidlić Zełenskiego. Trump musi uważać

Zagrożenia związane z potencjalnym spotkaniem Trumpa i Putina są poważne – uważa były ambasador USA w Polsce, Daniel Fried. W rozmowie z PAP podkreślił, że może to doprowadzić do narzucenia Ukrainie niekorzystnego porozumienia. Z drugiej strony – zaznacza – Trump ma możliwość wywarcia presji na Putina i zmuszenia go do ustępstw.

Władimir Putin Władimir Putin
Źródło zdjęć: © East News | AA/ABACA
Mateusz Czmiel

Według Frieda, propozycja spotkania obu przywódców, która pojawiła się po rozmowach Putina z wysłannikiem Trumpa Stevem Witkoffem, niesie ryzyko, że Moskwa spróbuje wykorzystać Trumpa do przeforsowania niekorzystnego dla Kijowa układu. Kreml może próbować osłabić sankcje, a potem postawić Zełenskiego przed faktem dokonanym.

Ultimatum Trumpa wobec Putina. Stawka: przyszłość Ukrainy

Jednak możliwy jest również mniej pesymistyczny scenariusz – Trump może dostrzec słabnącą pozycję Rosji pod wpływem sankcji i wykorzystać ten moment, by wymusić zawarcie lepszego porozumienia dla Ukrainy, zaczynając od rzeczywistego zawieszenia broni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Seria eksplozji w Rosji. Kule ognia nad rafinerią Afipsky

Fried przypomina, że senator Marco Rubio wskazywał, iż choć Rosja nadal ma nieakceptowalne żądania, to zrezygnowała z niektórych najbardziej skrajnych postulatów. To oznacza, że dalsza presja może przynieść rezultaty.

Ogłoszone przez Trumpa dodatkowe 25-procentowe cła na towary z Indii – za zakup rosyjskiej ropy – to, według Frieda, krok w dobrym kierunku, który jednak musi zostać uzupełniony o dalsze sankcje, by wywrzeć realny wpływ na Kreml. Trump zapowiedział kolejne działania, lecz jak zaznacza Fried – kluczowe będą szczegóły i konsekwencja.

Były ambasador zauważa, że Trump niejednokrotnie zbliżał się do działań przeciwko Rosji, ale w ostatniej chwili się wycofywał. Gdyby tym razem, mimo planowanego spotkania, faktycznie zdecydował się w piątek nałożyć nowe sankcje, wchodziłby w rozmowy z Putinem z pozycji siły.

Spotkanie Trump–Putin zagrożeniem dla Kijowa? Ekspert ostrzega

Termin 10-dniowego ultimatum Trumpa wobec Putina, związanego z groźbą kolejnych sankcji i ceł, mija właśnie w piątek. Trump zapowiedział, że zamierza się z tego zobowiązania wywiązać.

Wciąż jednak wiele kwestii pozostaje niejasnych – nie wiadomo nawet, czy do spotkania w ogóle dojdzie. Moskwa mówi jedynie o ewentualnym spotkaniu Trump–Putin, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Tymczasem Biały Dom sugeruje inny scenariusz – najpierw rozmowy USA–Rosja, potem spotkanie trójstronne z udziałem Zełenskiego. Kreml nie potwierdził gotowości Putina do takiej rozmowy z prezydentem Ukrainy, podczas gdy według "New York Post" dla Waszyngtonu jest to warunek konieczny.

Niejasne pozostaje również, dlaczego – po miesiącach impasu – tuż przed nałożeniem nowych sankcji nagle pojawiła się szansa na rozmowy.

Fried wskazuje, że propozycja USA pozostaje od dłuższego czasu niezmienna: zawieszenie broni, de facto uznanie rosyjskich zdobyczy terytorialnych oraz możliwe stopniowe znoszenie sankcji wobec Moskwy. Rosja z kolei oczekuje uznania aneksji terenów, których nie kontroluje, i demilitaryzacji Ukrainy.

– Nie mamy pewności, czy Moskwa przyjmie amerykańską ofertę. Putin, jak kiedyś Stalin, potrafi mówić ogólnikami, które dobrze brzmią, ale nic nie znaczą – zaznacza Fried.

– Ale jednocześnie prawdą jest, że USA dysponują realnymi środkami nacisku. Trump ich dotąd nie wykorzystał, a Biden też nie wykorzystał wszystkich możliwości. Gdyby Trump jasno zakomunikował Putinowi, że jest gotów na twarde działania, ten mógłby uznać, że bardziej opłaca mu się utrzymać dotychczasowe zdobycze, ogłosić sukces i zakończyć wojnę – bo wie, że rosyjska gospodarka jest bardzo podatna na ciosy. I to byłby ten lepszy scenariusz – dodaje były ambasador.

Wybrane dla Ciebie
Trump idzie na wojnę z włoskim makaronem. W planach wysokie cła
Trump idzie na wojnę z włoskim makaronem. W planach wysokie cła
Wystartowała Szlachetna Paczka. Udostępniono internetową bazę
Wystartowała Szlachetna Paczka. Udostępniono internetową bazę
Incydent na Narodowym. Minister sportu o wyciąganiu wniosków
Incydent na Narodowym. Minister sportu o wyciąganiu wniosków
Tusk o działaczach PiS. "Mdłości można dostać"
Tusk o działaczach PiS. "Mdłości można dostać"
Premier nie jest poinformowany? Naczelna Izba Lekarska odpowiedziała Tuskowi
Premier nie jest poinformowany? Naczelna Izba Lekarska odpowiedziała Tuskowi
Zaatakował interweniującego policjanta. 35-latek z zarzutem
Zaatakował interweniującego policjanta. 35-latek z zarzutem
Afera Epsteina zatacza coraz szersze kręgi. Dotarła nawet na Słowację
Afera Epsteina zatacza coraz szersze kręgi. Dotarła nawet na Słowację
Jest nowa partia. Nowa Polska zarejestrowana
Jest nowa partia. Nowa Polska zarejestrowana
Przetrzymywał niedźwiedzia na swojej posesji. Jest zarzut dla 49-latka
Przetrzymywał niedźwiedzia na swojej posesji. Jest zarzut dla 49-latka
15-latek zabrał auto rodziców. Fatalny finał przejażdżki
15-latek zabrał auto rodziców. Fatalny finał przejażdżki
Dobra decyzja i kilka złych sygnałów [OPINIA]
Dobra decyzja i kilka złych sygnałów [OPINIA]
Ucieczka lwów w Chmielnickim. Jeden nadal na wolności
Ucieczka lwów w Chmielnickim. Jeden nadal na wolności
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości