Frasyniuk: zauważyli nas
Według opublikowanego wczoraj sondażu PBS dla "Rzeczpospolitej" PO mogłaby liczyć na 22% poparcia, choć straciła aż 5%. Dalej byłyby Samoobrona (17%), LPR (15%), PiS (14%), SLD (7%), PD (6%), PSL (5%).
10.03.2005 | aktual.: 10.03.2005 12:23
Sondaż wzbudził żywe zainteresowanie, bo Partia Demokratyczna po raz pierwszy była notowana w klasyczny sposób. Jak było do przewidzenia, ci, których sondaż pogrążył, robili dobrą minę do złej gry. Z kolei przedstawiciele ugrupowań mających powód do radości z wyniku udawali szczery lub udawany sceptycyzm - pisze "Rzeczpospolita".
15 procent? Słabo - komentował lider LPR Roman Giertych. Cieszymy się, że nasze notowania rosną. Dziękujemy wam, dziennikarzom, że nie piszecie o nas wcale lub źle. To nam pomaga - mówił na konferencji prasowej lider Samoobrony Andrzej Lepper.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński przyznał, że notowania jego partii nie są dobre. Optymistyczne jest to, że nie ma spadku. W badaniach PBS mamy słabsze wyniki. Poza tym nie wolno wyciągać zbyt daleko idących wniosków z pojedynczych badań, ważne są trendy - podkreślał Kaczyński. Lider PiS ocenił też, że w przeciwieństwie do innych sondaży badanie "Rzeczpospolitej" pokazuje, że PD odbiera jednak głosy PO.
Sondaż potwierdza tezę, ze inicjatywa Belki, Hausnera i Frasyniuka wpisuje się raczej w nieuporządkowane rozrabiactwo na gruzach obozu lewicy. Nadal uważam, ze koalicja PO i PiS w nieuchronny sposób wybije się na większość w parlamencie - mówi na łamach gazety Rokita. (PAP)