ŚwiatFrancuski fotograf ranny w Tunisie jednak żyje

Francuski fotograf ranny w Tunisie jednak żyje

Francuski fotograf Lucas Mebrouk Dolega, ranny w piątek podczas zamieszek w Tunisie, jest wprawdzie w ciężkim stanie, ale żyje - oświadczyła jego rodzina, dementując wcześniejsze informacje o jego śmierci.

16.01.2011 | aktual.: 24.01.2011 13:01

32-letni fotograf Europejskiej Agencji Fotograficznej (EPA) został zraniony w głowę wystrzelonym "z bliskiej odległości przez policjanta" granatem z gazem łzawiącym podczas manifestacji w Tunisie, jak to zrelacjonował jeden z jego kolegów.

Dolega był operowany w Narodowym Instytucie Neurochirurgii w Tunisie. Został wprowadzony w stan sztucznej śpiączki.

Tymczasem w Tunisie wciąż jest niespokojnie. W pobliżu pałacu prezydenckiego doszło tam w niedzielę do wymiany strzałów między wojskowymi siłami specjalnymi a członkami sił bezpieczeństwa obalonego prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego. Na ulicach w centrum Tunisu nadal stoją czołgi. Żołnierze ochraniają gmachy publiczne.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)