16-01-2011 13:22
Francuski fotograf ranny w Tunisie jednak żyje
Francuski fotograf Lucas Mebrouk Dolega, ranny w piątek podczas zamieszek w Tunisie, jest wprawdzie w ciężkim stanie, ale żyje - oświadczyła jego rodzina, dementując wcześniejsze informacje o jego śmierci.
Dolega był operowany w Narodowym Instytucie Neurochirurgii w Tunisie. Został wprowadzony w stan sztucznej śpiączki.
Tymczasem w Tunisie wciąż jest niespokojnie. W pobliżu pałacu prezydenckiego doszło tam w niedzielę do wymiany strzałów między wojskowymi siłami specjalnymi a członkami sił bezpieczeństwa obalonego prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego. Na ulicach w centrum Tunisu nadal stoją czołgi. Żołnierze ochraniają gmachy publiczne.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.