Francuska minister kultury Fleur Pellerin nie czyta książek
Francuska minister kultury przyznała się, że od dwóch lat nie przeczytała ani jednej książki. Podczas wywiadu telewizyjnego okazało się również, że Fleur Pellerin nie zna nawet tytułu żadnej powieści tegorocznego francuskiego laureata literackiej Nagrody Nobla - Patricka Modiano.
27.10.2014 | aktual.: 27.10.2014 21:31
Wpadka francuskiej minister kultury miała miejsce w programie telewizji Canal + "Le Supplément". Prowadząca program zapytała Pellerin o tytuł jej ulubionej książki Modiano. Odpowiedź pani minister zaczęła się od długiego, pełnego zakłopotania mruknięcia. Po chwili dała za wygraną i przyznała, że od dwóch lat nie miała czasu na czytanie. - Czytałam wiele not, tekstów prawnych, wiadomości, depesz AFP, ale literatury bardzo mało - powiedziała Pellerin.
Ten fragment rozmowy z Fleur Pellerin zdziwił szczególnie w kontekście jej wcześniejszej reakcji na przyznanie Nagrody Nobla francuskiemu pisarzowi. Napisała ona wtedy w portalu Twitter o swoim "podziwie dla twórczości Patricka Modiano, tak słusznie wyróżnionego".
Reakcje na to wydarzenie są zróżnicowane - od pobłażliwego uśmiechu do żądania dymisji szefowej resortu kultury. Dziennikarz "Le Huffington Post" w komentarzu zatytułowanym "Znakomita barbarzynka" pisze, że Pellerin powinna ustąpić ze stanowiska. - Niech żyje nasz wspaniały rząd, niech żyje kultura - napisał na Twitterze jeden z internautów.