Francois Hollande: dostawa Mistrali do Rosji nie jest możliwa, będzie trzeba zwrócić pieniądze
Prezydent Francji Francois Hollande oświadczył, że poruszy wszelkie aspekty zamrożonej dostawy do Rosji dwóch helikopterowców Mistral, kiedy spotka się w tym tygodniu z Władimirem Putinem, ale zastrzegł, że w obecnych warunkach dostawa jest niemożliwa. Według agencji AP Hollande pierwszy raz przyznał, że Francja będzie musiała zwrócić Rosji pieniądze za statki.
22.04.2015 | aktual.: 22.04.2015 17:45
Paryż zawiesił dostawę Mistrali, gdy Unia Europejska nałożyła sankcje na Rosję za jej rolę w konflikcie na Ukrainie.
Agencja Associated Press zwraca uwagę, że Hollande po raz pierwszy przyznał, że Francja będzie musiała zwrócić Rosji pieniądze, jeśli sprzedaż Mistrali nie dojdzie do skutku. - Jeśli nie realizuje się dostawy, trzeba zwrócić pieniądze. Na razie dostawa Mistrali nie jest możliwa - powiedział Hollande na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką.
W zeszłym tygodniu Putin ostrzegł Francję, że Rosja oczekuje zwrotu zaliczki, jeśli Mistrale nie zostaną dostarczone. Pierwszy Mistral miał zostać dostarczony Rosji w połowie listopada 2014 r. w ramach kontraktu o wartości 1,2 mld euro podpisanego w czerwcu 2011 r. między Rosją a francuską stocznią DCNS. Na początku września ub.r. pod silnym naciskiem ze strony USA i innych sojuszników z NATO prezydent Hollande uzależnił dostawę okrętów do Rosji od uregulowania kryzysu na wschodniej Ukrainie.
Po spotkaniu z ukraińskim prezydentem Petrem Poroszenką w Paryżu Hollande zapewnił w środę Ukrainę o poparciu Francji w konflikcie z prorosyjskimi separatystami. Jednocześnie oświadczył, że Francja nie będzie dostarczać Ukrainie broni. Powiedział, że strona ukraińska nie zwracała się o to.