Francja: system opieki medycznej "najlepszy na świecie"
Francuzi lubią powtarzać, że system opieki medycznej w ich kraju jest najlepszy na świecie i z radością z niego korzystają. Sami wybierają sobie lekarzy, a koszty leczenia są w większości pokrywane z ubezpieczenia społecznego. Pozostałą część pokrywają ubezpieczenia funkcjonujące w ramach pracowniczych umów zbiorowych.
Społeczne ubezpieczenie zdrowotne finansowane jest ze składek i specjalnych podatków. Składki wynoszą 13,55% wynagrodzenia brutto, z czego tylko 0,75% płaci pracownik, a resztę uiszcza pracodawca. Oprócz tego pracownik płaci powszechną składkę społeczną wynoszącą 6,2% oraz składkę na zwrot długu społecznego - 0,5%.
Ponadto na rzecz ubezpieczeń zdrowotnych pobiera się stałą sumę od sprzedaży każdej butelki wysokoprocentowego alkoholu, a od niedawna i od każdej paczki papierosów. Leczenie chorób przewlekłych, jak np. cukrzycy czy nowotworów, finansowane jest całkowicie przez ubezpieczalnie. Dotyczy też to większości operacji.
Lista lekarstw refundowanych przez ubezpieczenie zdrowotne figuruje w dekretach Ministerstwa Zdrowia, tak samo jak i wysokość refundacji: od 75 do 30%. Ministerstwo określa również, jakie zabiegi są objęte ubezpieczenie i jakie są ich ceny. Na tej liście bardzo skromnie reprezentowana jest stomatologia.
Roczne wydatki na opiekę zdrowotną obywatela Francji wynoszą średnio równowartość 2,5 tys. dolarów.
W związku z rosnącym zadłużeniem kas chorych większość ekonomistów uważa, że system ubezpieczeń medycznych we Francji powinien zostać jak najszybciej zreformowany. Rząd jednak do tego się nie pali, zwłaszcza po doświadczeniach z reformą emerytalną, która wywołała masowe protesty.