Francja przeciwna ustanowieniu kwot imigrantów dla krajów UE
Premier Francji Manuel Valls wypowiedział się przeciw ustanowieniu kwot w celu rozdzielenia przyjmowanych w UE imigrantów i uchodźców pomiędzy poszczególne kraje unijne. Taką propozycję ogłosiła w tym tygodniu Komisja Europejska.
16.05.2015 | aktual.: 17.05.2015 05:54
- W tej kwestii chcemy wypowiedzieć się szczególnie jasno: jestem przeciwny ustanowieniu kwot migrantów. To nigdy nie było zgodne z propozycjami francuskimi - oświadczył Valls. Premier Francji wypowiadał się w departamencie Alp Nadmorskich (Alpes-Maritimes) na granicy francusko-włoskiej.
Złagodzić skutki fali imigracji
Komisja Europejska opowiedziała się w środę za systemem rozmieszczania uchodźców w różnych krajach UE, tak aby złagodzić skutki fali imigracji w regionie Morza Śródziemnego. Uchodźcy mieliby być rozmieszczani w poszczególnych krajach UE według klucza opartego przede wszystkim na wielkości PKB oraz liczbie ludności, a także poziomie bezrobocia oraz liczbie już przyjętych uchodźców w latach 2010-2014.
- Azyl jest prawem przyznawanym według międzynarodowych kryteriów stosowanych przez wszystkie kraje Unii Europejskiej. To także z tego powodu liczba osób korzystających z tego prawa nie może być przedmiotem kwot - albo się jest proszącym o azyl, albo nie - ocenił Valls.
- Francja mówi, że uchodźcy powinni być rozdzieleni pomiędzy państwa członkowskie w sposób bardziej sprawiedliwy. Chodzi też o to, by brać pod uwagę wysiłki już poczynione przez każdego - kontynuował premier. Obecnie - dodał - Francja, Włochy, Niemcy, Wielka Brytania i Szwecja przyjmują "75 proc. uchodźców, proszących o azyl w Europie".
"Europejska straż graniczna"
Szef francuskiego rządu mówił też, że należy "stworzyć system europejskiej straży granicznej" - podał "Le Parisien". Valls zaapelował ponadto o "szerszą prewencję" w krajach pochodzenia migrantów.
Obowiązkowe kwoty rozmieszczania uchodźców mają w UE wielu zwolenników, jak Niemcy czy Włosi. Polska uważa, że przyjmowanie uchodźców powinno być dobrowolne.
Ze wstępnych wyliczeń KE wynika, że w ramach programu przejmowania uchodźców z krajów trzecich, głównie z niestabilnych regionów Afryki Północnej, Bliskiego Wschodu i Rogu Afryki, na Polskę przypadłoby 962 uchodźców (4,81 proc. z 20 tysięcy). Według danych Eurostatu w latach 2008-2014 Polska nie przyjęła żadnego uchodźcy w ramach przesiedleń z krajów trzecich. Program ten miałby objąć wszystkie państwa Unii.