Francja i Rosja wciąż za pokojowymi rozwiązaniami w Iraku
Prezydenci Rosji i Francji, Władimir Putin i Jacques Chirac, po raz kolejny opowiedzieli się w poniedziałek za kontynuowaniem, mimo wszystko, wysiłków dyplomatycznych w celu
uregulowania kryzysu irackiego. Prezydenci obyli rozmowę telefoniczną z inicjatywy Chiraca - podało biuro prasowe Kremla.
W poniedziałek USA, Wielka Brytania i Hiszpania wycofały z Rady Bezpieczeństwa ONZ swój projekt drugiej rezolucji w sprawie Iraku, gdyż - jak powiedzieli ambasadorowie tych krajów w ONZ - uznały, że mimo ich starań nie ma szans na przyjęcie rezolucji. Tym samym cała trójka zrezygnowała z dalszych wysiłków dyplomatycznych, zmierzających do uzyskania poparcia ich rezolucji, dającej zielone światło do wojny z Irakiem.
Zarówno Francja, jak i Rosja, które wraz z Chinami i Niemcami tworzyły "antywojenny" blok w Radzie Bezpieczeństwa, także po fiasku rozmów dyplomatycznych podkreślają swój sprzeciw wobec wojny.(ck)