Francja: gniew muzułmanów. Córka nie weszła do szkoły. Szokująca reakcja ojca
Po tym, jak francuski minister ogłosił zakaz noszenia abai w szkołach ze względu na świecki charakter publicznych placówek, wśród społeczności muzułmańskiej zawrzało. Jak donosi "Le Figaro", ojciec jednej z odesłanych ze szkoły uczennic groził zabójstwem dyrektorowi.
08.09.2023 13:06
Od nowego roku szkolnego abaja, czyli noszona przez muzułmańskie uczennice tradycyjna szata zakrywająca ciało, oraz jej męski odpowiednik quamis są zakazane we francuskich szkołach. Decyzja ministerstwa rozsierdziła wyznawców Islamu. Już 4 września, jak poinformował Gabriel Attal, francuski minister edukacji, mimo zakazu prawie 300 uczennic przybyło do szkoły w abajach. W efekcie prawie 70 z nich zostało odesłanych do domu. Pozostałe zgodziły się przebrać i mogły dołączyć do swoich klas.
Stowarzyszenie Akcja Praw Muzułmanów (ADM) domagało się odwołania decyzji władz, ale Rada Stanu Francji odrzuciła ich wniosek. W oświadczeniu rada podkreśliła, że wprowadzony przez resort edukacji zakaz nie narusza prawa do edukacji ani wolności wyznania.
Ojciec grozi dyrektorowi zabójstwem
Ale decyzja Rady Stanu wcale nie zakończyła tematu. Muzułmanie w dalszym ciągu uważają zakaz noszenia szat za niesprawiedliwy i dyskryminujący.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak donosi "Le Figaro", w czwartek ojciec jednej z uczennic liceum w Clermont-Ferrand groził, że zabije dyrektora szkoły. Rankiem jego córka została odesłana do domu, bo przyszła w abai i nie chciała jej zdjąć. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. - Prowadzone są z nim czynności - potwierdza prokurator Dominique Puechmaille.
Jak na razie to jedyny taki incydent od początku roku szkolnego we Francji. - To szokujące - komentuje minister Gabriel Attal.
Źródło: Le Figaro