Franciszek upomina Niemców. To mu się nie podoba
Papież Franciszek otwarcie przyznaje, że nie podoba mu się droga obrana przez niemiecki Kościół. Swoje niezadowolenie wyraził podczas opublikowanego w środę wywiadu dla Associated Press. Padły tam słowa potępienia niemieckiej drogi synodalnej, która ma być jego zdaniem zagrożeniem dla Kościoła.
26.01.2023 13:00
Jak podaje KAI, Ojciec Święty przeciwstawił niemiecką drogę synodalną (która nie jest tożsama z synodem) poszerzonemu niedawno synodowi Kościoła powszechnego. Zaakcentował fakt, że celem synodu powszechnego jest "pomoc tej bardziej elitarnej (niemieckiej przyp. red.) drodze, aby nie skończyła się źle, ale aby była zintegrowana z Kościołem". Obawia się o to, że obecnie w Niemczech "coś bardzo, bardzo ideologicznego podstępnie wkracza do Kościoła. Kiedy ideologia angażuje się w procesy kościelne, Duch Święty idzie do domu, ponieważ ideologia pokonuje Ducha Świętego". W wywiadzie nie zabrakło uwag na temat stanowiska Kościoła w sprawie homoseksualizmu, utraty papieża-seniora Benedykta XVI oraz stanu swego zdrowia samego Franciszka.
Niemiecka droga synodalna wzbudza kontrowersje od samego początku, czyli od 2019 roku. Jej uczestnicy głosowali za projektami dokumentów wzywających do święceń kapłańskich kobiet, błogosławieństw osób tej samej płci i zmian w nauczaniu Kościoła na temat aktów homoseksualnych, wywołując oskarżenia o herezję i obawy przed schizmą. Kontrowersyjnym pomysłem publiczne zaniepokojenie zgłaszali biskupi z Polski, krajów nordyckich oraz całego świata.
Zobacz także
Niemiecki episkopat i Komitet Centralny Katolików Niemieckich chcą kontynuować ten wzbudzający skrajne emocje proces drogi synodalnej mimo wyraźnego sprzeciwu Stolicy Apostolskiej. Papież Franciszek nalega na jedność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Źródło: KAI