Fotyga wręczyła nagrody za najlepsze prace magisterskie

Pierwszą nagrodę dostała Magdalena Rudnicka za pracę pt. "Konsekwencje przyjęcia przez Polskę wspólnej polityki handlowej", napisaną na Akademii Ekonomicznej im. Oskara Lange we Wrocławiu. Drugą nagrodę otrzymała Adelajda Kołodziejska za pracę "Uchodźcy w Polsce na tle przemian spowodowanych przystąpieniem do UE", napisaną na Uniwersytecie Warszawskim.

Trzecią nagrodę otrzymała Izabela Zaremba za pracę magisterską "Stosunki UE z republikami Armenii, Azerbejdżanu, Gruzji oraz perspektywy zaangażowania Unii w region Południowego Kaukazu w ramach Europejskiej Polityki Sąsiedztwa", napisaną na Uniwersytecie Warszawskim.

Zastrzeżenia minister wzbudziły tezy trzech prac: "Problem wypędzonych i jego oddziaływanie na stosunki polsko-niemieckie" za którą Adam Borkowski z Uniwersytetu Warszawskiego otrzymał drugą nagrodę równorzędną; "Sposób podejmowania decyzji w Radzie UE i wpływ na pozycję państw", którą napisał laureat trzeciej nagrody Marcin Kleinowski z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy oraz "Działalność polskich członków Parlamentu Europejskiego" - napisaną na Uniwersytecie Warszawskim przez Magdalenę Pucyk, która za tę pracę otrzymała wyróżnienie.

Borkowskiemu i Pucyk minister Fotyga zaproponowała staż w sekretariacie ministra. Wręczając Borkowskiemu nagrodę szefowa MSZ powiedziała, że chciałaby "wejść z nim w polemikę".

Ja się nie zgadzam z tezami tej pracy. Zaakceptowałam jednak wybór Komitetu Nagrody. Przede wszystkim chciałabym zwrócić uwagę, że Polska nie posługuje się określeniem wypędzeń w odniesieniu do przemieszczeń ludności w rezultacie II wojny światowej. Były to przesiedlenia i takie oficjalne stanowisko reprezentuje MSZ - mówiła Fotyga.

Borkowski powiedział, że propozycję stażu rozważy, co do terminu "wypędzeni" podkreślił, że nie dopuścił się żadnego nadużycia. Traktat polsko-niemiecki z 1991 r. mówi o wypędzonych i o wysiedlonych. Dlatego można używać tego sformułowania - podkreślił.

Minister przyznała jeszcze trzy wyróżnienia dla: Małgorzaty Biskup za pracę magisterską "Marka narodowa na przykładzie Polski", napisaną na Uniwersytecie Warszawskim; Konrada Marciniaka za pracę "Odpowiedzialność państw za naruszenie zobowiązań erga omnes w prawie międzynarodowym", napisaną na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, i dla Bartosza Wiśniewskiego za pracę "Neokonserwatywna wizja ładu międzynarodowego", obronioną na Uniwersytecie Warszawskim.

Zdaję sobie sprawę, że państwo w swoich poszukiwaniach dysponujecie z całą pewnością znacznie bardziej ograniczoną wiedzą na temat relacji między państwami, na temat procesów zachodzących w polityce międzynarodowej niż minister spraw zagranicznych. Z natury rzeczy więc nasze poglądy mogą być poglądami rozbieżnymi, zwłaszcza że w ostatnim czasie polityka zagraniczna stała się przedmiotem niezwykle burzliwej debaty publicznej, stała się po prostu narzędziem walki politycznej. Nie ukrywam, że w niektórych z tych prac dostrzegam również takie elementy - mówiła minister po wręczeniu nagród.

Jej zdaniem, "te elementy" znalazły się w pracach "bez złej woli" a są wynikiem "otoczenia medialnego".

Nie byłoby dobrze, gdyby minister spraw zagranicznych narzucał wyłącznie swoje spojrzenie. Dlatego przyznam, że po wielkim wahaniu zdecydowałam się zaakceptować pełne rekomendacje Komitetu, nie polemizując z nimi. Ale przyznam, że będę chciała wpływać na wasze poglądy ponieważ uważam, że dysponuję stosownymi argumentami i liczę na waszą ciekawość naukową - dodała Fotyga.

Szefowa polskiej dyplomacji życzyła magistrom "znalezienia obiektywnego spojrzenia naukowca".