Foki zamieszkają w Bałtyku
10 młodych fok szarych zostanie wypuszczonych we wtorek do Bałtyku. Trzy z nich urodziły się w fokarium na Helu, a siedem pozostałych było w nim rehabilitowanych po tym jak zostały znalezione chore lub ranne na polskich plażach - poinformował dr Krzysztof Skóra z Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego (IOUG).
27.06.2005 | aktual.: 27.06.2005 15:01
Stacja Morska IOUG wypuści do Bałtyku 10 młodych fok szarych w Słowińskim Parku Narodowym (woj. pomorskie). Foki wypuszczane są w ramach projektu odtwarzania kolonii fok szarych w południowym Bałtyku, prowadzonego przez Stację Morską IOUG w Helu.
To rekord. Według mojej wiedzy nigdy dotąd do Bałtyku nie wypuszczono 10 fok jednocześnie. Mamy nadzieję, że chociaż jedna z nich osiedli się na polskich wybrzeżach morza - powiedział Skóra.
Sześć z przygotowanych do wypuszczenia fok jest wyposażonych w satelitarne nadajniki, które pozwolą śledzić trasy ich migracji oraz ustalić miejsce odpoczynku i żerowania. Trasy wędrówek tych fok będą pokazywane na stronie internetowej: www.fokarium.com.
Transmitery będą działać do maja 2006 roku po czym odpadną wraz z liniejącą sierścią. Są po prostu przyklejone do sierści i kiedy foka linieje, nadajnik odpada, nie pozostawiając żadnego śladu. Czyli zwierzę może nosić urządzenie tylko przez rok, ale i tak baterie nie wystarczają na dłużej - tłumaczył Skóra.
Liczebność populacji foki szarej na Bałtyku szacuje się obecnie na ok. 17 tys. osobników. Największe skupiska tego gatunku występują wzdłuż zachodnich wybrzeży Estonii, południowo-zachodnich wybrzeży Finlandii i północnej Szwecji.
Tam są istnieją rezerwaty dla fok, dzięki czemu mogą one spokojnie przebywać na lądzie, nie niepokojone przez ludzi. Na południowych wybrzeżach tego nie mamy. Na polskim wybrzeżu mieszka tylko jedna foka, która osiedliła się tam w lipcu ubiegłego roku - zaznaczył oceanograf.
Tylko około 200 osobników zamieszkuje Bałtyk na południe od 58 stopnia szer. geogr. płn. Na południowym wybrzeżu Bałtyku (Niemcy, Polska, Rosja)
zwierzęta te zostały wytrzebione przez człowieka, zanim jeszcze dotknęły je skutki zanieczyszczeń środowiska. Rejony te nie zostały do tej pory ponownie skolonizowane przez ten gatunek.
Jedno z największych współczesnych zagrożeń dla fok w Bałtyku to przypadkowe zaplątanie się w sieci wystawione do połowu ryb. Jest to najczęstsza przyczyna śmierci tych zwierząt. Ofiarami zaplątania się w sieci najczęściej stają się młode foki, które giną w sieciach kilka miesięcy po urodzeniu.
Współczesne sieci rybackie są bardzo mocne, foka nie jest w stanie ich rozerwać. Dawniej zwierzęta te mogły uwalniać się z sieci, teraz po prostu toną, uwięzione pod powierzchnią wody - wyjaśnił Skóra.
Także zanieczyszczenie środowiska i niemal stała obecność ludzi na plażach wokół morza jest przeszkodą w kolonizacji polskiego wybrzeża przez te zwierzęta.